ROZDZIAŁ 3

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Nikola pov

Obudziłam się ze strasznym bólem głowy. Gdy przetarłam oczy zobaczyłam, że dziewczyny jeszcze śpią. Rozglądając się po pomieszczeniu zauważyłam, że to nie jest nasz hotel. Od razu zaczęłam budzić dziewczyny.

-- Dziewczyny! -- krzykłam szeptem -- Obudźcie się proszę! -- dodając.

-- Co jest? -- powiedziała krzywo, zaspana Lily.

-- Musimy stąd jak najszybciej uciekać! -- teraz już powiedziałam głośniej, że aż Olivka się obudziła.

-- Dajcie mi jeszcze sobie pospać -- mruknęła pod nosem Oli.

-- Zaraz, zaraz a gdzie my tak właściwie jesteśmy? -- zapytała lekko w szoku Lily.

-- No właśnie nie wiem.! -- powiedziałam z przerażeniem w głosie.

-- To jak myśmy się tu znalazły? -- zapytała Oli.

-- Nie wiem -- powiedziałyśmy przerażone razem z Lily chórem.

-- My ich nawet dobrze nie znamy! -- powiedziałam wściekła.

-- A co jak to jacyś zboczeńce?! -- dodała Oli.

-- Uciekamy! -- oznajmiła nam Lily, po czym założyłyśmy buty i udałyśmy się w stronę okna tarasowego, które o dziwo było otwarte.

Dziewczyny pov

-- A wy dokąd się wybieracie? -- uszłysałyśmy głos jakiegoś chłopaka, na co wszystkie trzy się wystraszyłyśmy i krzyklyśmy -- AAAAA!!! --

-- Spokojnie nic wam nie zrobię -- oznajmił nam chłopak, A zaraz pojawiła się reszta chłopaków.

-- Co się dzieję? -- zapytał chłopak w kręconych włosach, który z całą resztą chłopaków patrzył się na nas, jak na jakieś idiotki.

-- Jak się spało? -- zapytał chyba Chris

-- Dobrze, gdyby nie fakt, że nie wiemy gdzie i z KIM jesteśmy -- odpowiedziała i odrzuciła swoje dwa grosze Oli.

-- Jak to nie.? - zapytał, a raczej stwierdził chyba Emil, dodając -- Przecież wczoraj na imprezie się poznaliśmy --

-- Prawdę mówiąc to powiedzieliśmy sobie tylko jak mamy na imię i nic więcej z takich rzeczy -- powiedziała Nika.

-- To może zjemy wszyscy razem śniadanie i się bardziej poznamy? -- zapytał, Yyyy jakiś blond chłopak z zrostem, na co każdy z nas się zaśmiał oraz pokiwaliśmy głową w celu zgłoszenia się, a następnie udaliśmy się do kuchni.

-- Co chcecie na śniadanie Drogie Panie? -- zapytał ujmująco inny blondyn, ale ten za to nie miał zarostu.

-- A co macie w lodówce? -- odpowiedziała pytaniem Lily.

-- Tyle, że czas się wybrać na zakupy -- zaś miał się drugi blondyn.

-- To może coś zamówimy? - Na przykład pizzę. -- stwierdził Chris.

-- TAK! -- chórem wszyscy krzykliśmy, a następnie usiadliśmy na wielką sofę i zaczęliśmy się przedstawiać.

-- Ja jestem Erick, a to są moi przyjaciele: Zabdiel, Richard, Chris, Joel -- przedstawił nie Emil tylko Erick i całą resztę.

-- Zaraz, zaraz czy wy przypadkiem nie jesteście CNCO? -- zapytała Oli.

-- Zgadłaś -- odpowiedział jej, z uwodzicielskim uśmieszkiem na twarzy.

-- To teraz wasza kolej -- rzekł Joel.

-- To co chcecie o nas wiedzieć? -- zapytała Lily.

-- Wszystko... -- oznajmił Richard.

-- Mam na imię Lily Brance, mam 21 lat.

-- Czekaj, czekaj czy ty przypadkiem nie jesteś tą słynną tenisistą? -- zapytał Erick, na co pokiwałam twierdząc głową.

-- Ja jestem Nikola Kowalska i również mam 21 lat -- powiedziała.

-- Kowalska? - takie jakieś nie typowe te twoje nazwisko. -- powiedział Zabdiel, a reszta zaczęła się śmiać.

-- Możliwe... - jestem Polką -- rzekała Nika.

-- Polska jest piękna, choć nigdy tam nie byłem -- powiedział Joel na co reszta wybuchła śmiechem.

-- A ty? - kim jesteś? -- zapytał Chris Oli.

-- Człowiekiem?! -- bardziej stwierdziłam, ale zaraz dodałam -- Jestem Olivia Cabello, też mam 21 lat.

-- Ooooo -- zaczął Richi -- tak na marginesie jesteśmy Twoimi fanami -- dodał, A ja automatycznie się zarumieniłam.

Zjedliśmy pizzę, która dotarła 30 min temu i pożegnałyśmy się z chłopakiami.

-- My już musimy się zbierać -- powiedziała Oli.

-- Zobaczymy się jeszcze kiedyś? -- zapytał Joel spoglądając na Nikę.

-- Może -- odpowiedziałam mu i wyszłyśmy.

*****
1 godzina później

Nikola pov

Odkąd wyszłyśmy z domu chłopaków nie mogę przestać myśleć o Joelu on jest taki cudowny...

-- A ty o czym tak myślisz? -- z rozmyśleń wyrwał mnie głos Olivki.

-- C-co? -- zapytałam niepewnie.

-- Myślisz o Joelu? -- spytała mnie Lily.

-- N-ni-nie -- zaczęłam się jąkać w trakcie odpowiadania.

-- Nie kłam... - widziałyśmy jak on na Ciebie patrzy -- oznajmiła Oli.

Olivka pov

-- A ja widziałam jak na Ciebie spoglądał prawie cały czas Chris -- powiedziała z bananem na twarzy Nika, a zaraz i Lily na twarzy pojawił się taki banan do tego zrobiła brewki; brewki.

-- Oszalałyście, przecież on ma dziewczynę, którą kocha -- zaskoczyło mnie to trochę.

-- Skąd wiesz, że ją ma? -- zapytała Nika.

-- Skąd wiesz, że ją kocha? -- nawet nie było dane mi odpowiedzieć na pierwsze pytanie, bo już padło drugie, tym razem zadała je Lily, dlatego wstałam i zaczęłam wyliczać.

-- Po pierwsze: z Instagrama wiem, że ją ma. Po drugie: wstawiają tam zdjęcia, na których widać, że się kochają. A po trzecie: ja mam chłopaka i nie obchodzi mnie ten cały Chris -- po skończonej wyliczance usiadłam i spojrzałam na dziewczyny.

-- A czy mi się zdawało, czy... --nie dokończyłam zdania i spojrzałam na Lily.

Lily pov

-- Czy..? -- zapytałam zdezorientowana.

-- Czy przypadkiem nie wpadłaś Richardowi w oko?. -- w sumie to stwierdziła Olivia.

-- A on Tobie?. -- tym razem niewinnie stwierdziła Nikola.

-- Dziewczyny... - znamy się mniej niż jedna dobę -- rzekłam.

-- Właśnie -- powiedziały chórem i zaczęłyśmy się śmiać, aż nagle zadzwonił mój telefon -dzwonił Justin - momentalnie zszedł mi uśmiech z twarzy. Dziewczyny to zauważyły.

-- Justin? -- zapytała Nika.

-- Tak -- pokiwałam twierdząco głową, dziewczyny do mnie się zbliżyły i mnie przytuliły.

-- Wiecie co? - Jest taka piękna pogoda i powinnyśmy korzystać z niej oraz wybrać się na tą piękną Tajlandzką plażę, a nie tu siedzieć i myśleć o tym dupku Justinie -- oznajmiła nam stanowczo Oli.

-- Oli ma rację. Koniec z rozmysłami o Justinie - idziemy na plażę! -- powiedziała Nikola.

-- To chodźmy..! -- rzekłam.

I poszłyśmy się uszykować...
Wyglądałyśmy tak:

Lily

Nikola

Olivka

Hejka jest nowy rozdział. Mam nadzieję, że się wam spodoba... 💓😘

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro