///odrodzenie/5/

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Robię tutaj odrodzenie.

A ty masz powrót roku.

Oni lecą jak nietoperze.

Już się obudź.

Nie leć na oślep.

Tylko się rozejrzyj.

Nic nie da jakiś protest.

Liczą się te piękne momenty.

Liczy się ten uśmiech.

Jest przecież tak piękny.

Jest o niego coraz trudniej.

Zło jako temat zastępczy.

To się sprzedaje.

Znów chcą, ci opowiedzieć kto umarł.

Twoje marzenia są deptane.

Żebyś miejsca nie skradł.

Możesz umrzeć dla nich.

Bylebyś nic nie zostawił.

Nic tu nie przypomina bajki.

Zobacz, ilu los powalił.

Zobacz na ulicę.

Tam zobaczysz tylko prawdę.

Tam zobaczysz lęk.

Ja chcę już zbudować tylko arkę.

Dlatego masz Asy.

Za długo na świat się zamykałem.

Długo nie widziałem pozytywnej barwy.

Wtedy jeszcze się nie rozejrzałem.

Dalej myślą, że ja tylko piszę.

Ja już tylko te wiersze maluję.

Chcę wokół tylko ciszę.

Wtedy wszystko najlepiej poczuję.

Zamykam oczy.

Tylko wtedy widzę prawdę.

Ty chcesz naruszyć moją aurę.

Nie chcę wchodzić w tą relację.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro