108.

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Martyna: Odpierdol się od niego, ty głupia szmato!

Monika: To ty stąd spierdalaj! On wyraźnie powiedział, że wybrał mnie!

Możejko: Nie przypominam sobie. Cóż, miło było, ale żegnam się z wami drogie panie. Adios! *przesyła całuski i odjeżdża z Mateuszem na motorze*











_____________

Pewnie finał okaże się taki, że Martyna i Monika zostaną przyjaciółkami i oleją Oresta :/

Akurat te dwie postacie bardzo polubiłam, zwłaszcza Monikę.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro