76.

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

*spotkanie na ulicy*

Justyna: Dzień dobry! Dla kogo te piękne kwiaty?

Możejko: Na przeprosiny dla miłości mojego życia.

Justyna: Ooo! Wiedziałam, że nadal mnie kochasz!

Możejko: Słucham? O nie, nie! Powiedziałem, że dla miłości mojego życia, a nie dla ciebie.

Możejko: *odchodzi*

*godzinę później na plebani*

Możejko: Skarbie, przepraszam za wszystko!! Błagam cię, wróć do mnie!

Mateusz: Po pierwsze, nie tak głośno, bo nasz sekret wyjdzie na jaw.

Mateusz: A po drugie, nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek z tobą zrywał, albo się na ciebie gniewał.




__________

Lubię Justynę, ale Możejko x Mateusz to otp XDDD

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro