~Selena~

Na początku byłam szczęśliwa. Udało mi się osiągnąć sukces, używając tylko pseudonimu. Nikt przy tym nie wiedział, jak wyglądam poza moim wydawcą. Dzięki temu nikt nie mógł mi zarzucić, że wybiłam się korzystając z nazwiska, które było rozpoznawalne przez zawód mojego brata.

Myślałam, że wszystko w końcu się ułoży, kiedy odzyskałam przyjaciół z dzieciństwa. Przez kilka pierwszych tygodni naprawdę czułam się w końcu na miejscu. Zaczęły powracać do mnie stare uczucia i przyzwyczajenia. Na moje szczęście nie wiele osób o tym wiedziało, więc po ostatnich wydarzeniach nie musiałam się tłumaczyć wszystkim dookoła.

W najważniejszym dla mnie dniu zawiodłam się na najbliższej mi osobie. Owszem Harry poszedł mi towarzyszyć na gali rozdania nagród pisarskich. Niestety w pewnym momencie poszedł do „toalety", z której już niestety nie wrócił. Akurat musiał mnie opuścić, jak odbierałam swoją nagrodę. Dopiero po czasie dowiedziałam się z mediów społecznościowych, że tak naprawdę w połowie gali poszedł spotkać się z inną piosenkarką. Dodatkowo według różnych ludzi spędził z Taylor noc, co nie podobało mi się ani trochę. Najgorszy był fakt, że mój przyjaciel nie odezwał się do mnie przez cały następny dzień. Rano jedynie dodał na swojego Instagrama zdjęcie, które przedstawiało naszą dwójkę, a później dostałam tylko smsa z informacją, że wyjeżdża do Stanów na jakiś czas i nie wie, kiedy wróci. Byłam przez to na niego wściekła. Nie wiedziałam, co się zmieniło w ciągu tych kilku godzin, że nawet nie mógł mnie o tym poinformować osobiście.

Miałam szczęście, ż miałam jeszcze przy sobie kogoś takiego jak Gemma i Zayn. Cieszyłam się na nasze umówione spotkanie. Mieliśmy zrobić sobie wieczór tylko dla nas, aby uczcić mój sukces. Po drobnych zakupach zaczęłam przyrządzać przekąski i wystrój salonu. Na stoliku ustawiłam wszystkie potrzebne nam naczynia i wróciłam do gotowania. Chciałam mieć wszystko idealnie przygotowane na spotkanie z przyjaciółmi.

Kilka godzin później usłyszałam dzwonek do drzwi. Gdy je otworzyłam ujrzałam Zayna, który trzymał bukiet kwiatów i wąską ozdobną torebkę na alkohol. Po chwili dołączyła do nas również siostra Hazzy z podobnym podarunkiem. Moi przyjaciele zajęli miejsca w salonie, a ja w tym czasie zaczęłam przynosić ciepłe posiłki. Gdy wszystko było już ułożone na stole, poprosiłam Zazę, aby otworzył wino, które wyjęłam z barku. Po otwarciu napoju mężczyzna wziął po kolei każdy kieliszek i wypełnił go szkarłatną cieczą.

– Ty wiesz, czemu Harry tak nagle wyjechał do Stanów? – spytała w pewnym momencie Gemma.

– Nie. Napisał mi tylko, że ma tam ważne spotkanie, które nagle wyskoczyło i przez to, nie będzie mógł przyjść, żeby z nami świętować – odparłam zgodnie z prawdą.

– Co za kłamliwa szuja. Sorry Gems, ale twój brat to idiota. Nie chce ci psuć mała nastroju, ale jeśli chcesz wiedzieć, po co Harry pojechał do USA, to lepiej wejdź na istagrama. Fani na pewno już dawno oznaczyli cię w komentarzach.

Za radą swojego przyjaciela postanowiłam skorzystać z jego rady i sprawdzić, co Hazza starał się przede mną ukryć. Kiedy ujrzałam artykuł, gdzie byłam, oznaczana w komentarzach przez fanów, strasznie się zawiodłam na swoim przyjacielu. Wtedy już wiedziałam, że mój wieczór z Gemmą i Zaynem nie skończy się tylko na winie, które miało być do kolacji.

5/5