Kiyoshi x reader

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Sceny +18 (chociaż i tak wiem zboczuchy,że was to cieszy ( ͡° ͜ʖ ͡°) )

(T.I) twoje imię
(K.W) kolor włosów
(K.O) kolor oczu

- Teppei ?
Zajrzałaś do kolejnej sali,ale po twoim chłopaku nie było ani śladu
Obiecał,że po lekcjach da ci korepetycje z japońskiego,ponieważ kulałaś z tego przedmiotu,a w przyszłym tygodniu odbywały się testy
- Idiota...gdzie on się podział?
Burknęłaś pod nosem błąkając po opustoszałym korytarzu. Wszyscy uczniowie dawno poszli do domów,podobnie nauczyciele...nawet panie woźne!
Nagle olśniło cię
Ile sił w nogach pobiegłaś na sale gimnastyczną.

Ćwiczył rzuty, od razu go rozpoznałaś po charakterystycznej różowej bluzce
- Ekhm...
Odchrząknęłaś z założonymi rękoma,tupiąc zniecierpliwiona nogą
Brązowowłosy lekko podskoczył
- (T.I) przestraszyłaś mnie
Uśmiechnął się więząc cię w niedźwiedzim
uścisku
- Teppei...jesteś przepocony...blee..
Zrobiłaś obrzydzoną minę co tylko go rozśmieszyło
- Dobrze księżniczko,zaraz się umyje i do ciebie wracam
Potargał twoje (K.W) włosy i ruszył do męskiej szatni

Czekając postanowiłaś wyjąć najpotrzebniejsze zeszyty i podręczniki. Rozłożyłaś wszystko na scenie na boisku,uznałaś,że możecie spokojnie się tutaj pouczyć.

Po 15 minutach nieco poddenerwowana długą nieobecnością Kiyoshiego postanowiłaś sprawdzić czy wszystko z nim w porządku. Może coś się dzieje z jego nogami ?

Ostrożnie odchyliłaś drzwi,nie chcąc przypadkiem wejść w nieodpowiednim momencie
- Teppei wszystko ok?
Spytałaś zatroskana.
Nie otrzymałaś odpowiedzi,nie słyszałaś też lejącej wody
- Dziwne...
Nagle ktoś złapał cię w pasie przez co pisnęłaś
- Spokojne to tylko ja kochanie
Wyszeptał znajomy głos.

Odwróciłaś się natrafiając na jego gołą klatę,był nagi jedynie biodra przepasał ręcznikiem
- U-ubierz się !
Zakryłaś oczy czując gorąco na policzkach.

Jednak chłopak nie zamierzał tego robić, złapał cię za nadgarstki przyciskając do ściany zaczynając całować po szyi robiąc na niej małe malinki
- T-Teppei...
Czułaś jak jego nabrzmiała męskość napiera na twój brzuch
Wpił się w twoje usta,wpychając do środka język, ręką wymacał stanik i jednym ruchem go odpiął (brawo,jeszcze żaden chłopak tego nie dokonał Kiyoshi dop.autora ), drugą włożył pod majtki ściskając za twoje pośladki
Kochaliście się już nie raz,jednak nigdy nie próbowaliście w szkole
- A jak ktoś nas przyłapie ?
Zaniepokojona spojrzałaś w jego oczy swoimi (K.O)
- Nie martw się
Pogładził cię po policzku,po czym kontynuował zdzieranie z ciebie mundurka.
Kiedy byłaś kompletnie naga zaczął nadgryzać twoje sutki wywołując z twoich ust ciche jęki
- Teppei...j-ja zaraz...
Zakryłaś buzie jedną ręką,tylko on potrafił doprowadzić cię do szczytu grą wstępną
Jednak teraz nie pozwolił ci na to,ściągnął ręcznik ukazując swojego przyjaciela,nie tylko ręce miał duże
Delikatnie i powoli w ciebie wszedł odczekując aż się przyzwyczaisz,następnie zaczął sie w tobie poruszać
W całej szatni słychać było twoje jęki i jego szybkie oddychanie

Po chwili doszliście w tym samym czasie.
Sapiąć wtuliłaś się w niego
- Kocham cię
Oznajmiłaś z bijącym sercem
- Jesteś za słodka,chyba jeszcze raz to zrobimy...
Poglaskał cię po głowie z typowym lenny facem
- Najpierw nauka
Powiedziałaś stanowczo zakładając z powrotem ubrania.
Kiyoshi westchnął i poszedł twoimi śladami.
- Ale jak cie nauczę to mogę liczyć na nagrodę ?
Spytał z nadzieją
- Oczywiście
Puściłaś do niego oczko

No to...jest mój pierwszy lemon (pisany na lekcji xd) -.- szczerze nie wiem czy dobrze mi poszło więc zdaje się na was ^ ^
Ja nē ^-^

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro