#4- "Zmiana" oka

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Nieznana p.o.v

-Ku̢r̷w͡a͠ z͡a̧jebi͏ś́ci͘e.̕.҉.̢ K̸o̷lej̡na porażka̷ ͠w ̸t͞y̢m tygo͟dn͠i̕u̵.̶.. ̴Ci̸e͢k̀a̸we͟ jak ja̶ ͜s̸ię ̧z ͜t̕e͡go̧ wyt̶łùm̷a̸cz̸ę...

Zbliżałam się do Świata Demonów. Miałam przynieść nieprzytomną Oliwkę, ale jak zwykle musiałam coś spierdolić. Brawo ja kurwa mać. Widziałam Nanę uciekającą przez portal.

-̡N͝a̡͡n̸̵a̧͞?͏͜ ̶̸͜͟C̸͜ò̧̕͝ ̧҉̕j̷҉̶e̸͘s̀͞͞t͟͟͢͠?͜͞

Nawet mnie nie zauważyła, ale na jej ramieniu było widać głęboką ranę, z której wypływała czarna maź.

-N̵͜o̴̕ f̡͘͟͞a͘̕j҉̸̸͞n͝i̶̢͟͞ȩ̀!͏͝͞͠ D̷̛ar̸ķ́͟͞ pó͘͟p̡̡̀͢a̕d̕҉̸ł͞ ͠w̢̨ ͏f̸͢͢ur̴͢i̷͡ę̸̨̧̛.͡҉̷.̶͟͟. ̨̀͜͏C̶̛͡i̡̨͞ę̵̡͝k͡a͠w͏ȩ̵́ ̶̸̵̕co̸̷̧̕ ͞z̀ro͞b̨͘͜͞ì͏ ́j̧a҉̛́̕k͘͡ ̢̕͝d́̕͠͏o̕͜͞͞w̢͝i̴e ̨͠͝s͟͜͠i̡͏̸̛ę̧ o ̴m̨͜͜o̷̢͟ję̕͡j͡ ͘k͞҉̡͟o̵͜l̸̵ej̸͜ǹ̢ȩ̵̛j̷̶ ͘ṕ̵͡͠o̴̸r̷a̷̧͢͝ż̸̨́͠çe͟͢͞͝.͟͠ S̛͞z͘͘͢c҉͘z͟͟ę̕r̢͢z̀͝҉e̸͠ ́͠t҉o͘ z͜a̕͢ć̢͢z̴yn̸͘͏am͢͟ s҉̵҉i̴̧̧ę̸̢͜ ́́͜b̷ać.̷.͜͝͝.̛͞

Weszłam powolnym krokiem do jednego z pomieszczeń i próbowałam przemknąć się jak najciszej mogłam, byleby nie zwrócić na siebie uwagi-

-S̀͘͠i͜͟͞e͡m̶͝͝a̴͏̵̵ ͡͞Ni͢͡eźn̡̡̕a̸̵̷ń̶̕͘a̢͞!̧҉ ̧̨I͠ j̸̷͘͢a̧҉k͞ ͘͘ta̸͘͢m͝ ̷̸̡͢pos͏͏̀͡z̶̨̨͞ł͟҉͘o̷͘?
-.̵̨̀͞.̷̧̀͜.̡̛ N̢͏ie͞n̵a͠͏̛͘ẃ̡͜idz̵̢͢͝ę̵̡̕͢ C̴̡͞i̷ę̷͜͝ Á́͜nt͢i͢҉̴͞.̢̛͜

-O̶҉͡h̷͟.̸̷̧ ̡͘҉N҉͞iezņ̨͞͞a̶҉̷̴ń͡͏á̴̧̨- Dark zaczął się zbliżać w moją stronę
-͜͡D̷̢͠-̶̴͝d̡̛͜a̸̴͝r̛k̶͜͡! M̡i̕ł̛͟ó ͘C̕i͡ę̢ ̛̕͡w̛̕͟-͡w̸͡i̴̡d̴̡͝z̧͘͝į̸͢é̀ć̢́!- zaczęłam się lekko denerwować
-͜͠Za̴͘͜kł̡̀͠a̡d̶̛á̵m,̴ ̕że͞͏҉ ҉͝͡m͢a̛sz̸̡ ͡͝͡ze̶̕͟ ̴̸̨s̡̀͞ó͘͢b̶ą̴̧ ̡Ol̴̡̧i͜w̨͢k̷͘͢ę̢̕,̶̷̨ ̨rá̴͝c͝j͏̵a͘͜͡?͏
-Cóż.҉̡..̕͟ ̴́Uh̛̀͢.͢͜.͡.̛ T̢̧͠u̵ ͢m̵̡͝ò́ż̴͢e ̵by͠ć ͟͠͞ma̶ł̷͡͏y ͏p͜ro͘͟b̸̕͠l̵̛e͝҉͞m͜͢͝.́͢͝.̢̢͝.̀͢͡
Pomału wycofywałam się w stronę portalu utworzonego za mną
*TRACH*
Kurwa... - pomyślałam.
Odwróciłam się powoli do tyłu i zobaczyłam, że wejście do portalu jest zablokowane przez sznurki... Nie jest dobrze...

-͠Pr͝o̷̡͜b͠ĺ͏é͡m̴͟ h̡̀͜u̧̢h?̡̀ K͏̧ó̸̢l̛͘e͡͏j́n̢͡͠y҉͏̨ ̵̨̀w ͝t̀̀y͘m҉̕ ҉͏ţy̨̛g̛̀͡o͠dń͞͡iu̵̕͝.̢͟͞.̸͟͞.̵̸͞ ͘Kt̵͘͡ó̴r̸̢̕a͢͞ ͡t̶͢͡o͏ ͠҉͞j̵̕u͏ż ̵̨tẃ̶ǫj͢a̶̧̛ ̸̨͟p̕͡ò̡̧r҉̧͟aż҉҉k͡҉a ̵̶co̡͝?̸̀
-.͟͢҉.̀̀.̵͟͢ ̀̕͜ schłodniałam. Wiedziałam co mnie za chwilę może spotkać -̶̨̀ ̶Ņ̢́i҉̴͘e͟͟ ͏w̸i̛͏̢em͜. ̡̨I ҉ni҉͞ę͟ chc͟͠ę̵̧ ̸wi͟͝ed͡z̶̛i̷̧è̸ć.́͟҉ ̸̶- odparłam sucho
-̡̀Ẁ̨į͠ę҉͘c ̷̕m̸̵͡o̡͘że ̢͟j́͝a̢ ̡͡͡ci ̵po̵͡w҉́i͞ȩ̵͟m̛͢.̷ - okej, zaczynam się bać... -̀͡͝P̶o̶p̴̧e͝ł͠n̵i̴͏̶ł̸̴̀a͢ś͏̶͜ ̡z̛͟͡b͝y͘͜t d͠u͟͡ż̕͏o̢͜ ̴̷̧bł̨͘͜ę̡d̶ów ̵̀͡j͘ak̨͟͝ ̛͠n̷͜a͟͠ ̷͘s͜ẃ́oją̵̨́ p̵̢͟o̶͠s͏̵́t͏͢ać͢.̴̕͢ ͞͝Ni̡͜͞e̶̕ ͝ţak ̀̕͡prze̷̕͠m̀yś͠lá̢͢ł͡͞e͢m tw̷̛o̡̢j͟ą̵̴͞ ̴̵e͢͜g͢͡z̴͠y͝s҉҉t̢̡̧è̡n̢͘͠c̕ję̕.́̕͏ ҉͡Z͞҉a͏w̷̢͡iodł́͏͟e͠m̕̕ ̷̡s͠į̕͠ę. ̸̧I t҉o̶ b̛͠a̕rd̵z̢o҉̕.̡͏
-͠Có̶ż̀ ͢͠҉uh̷̛͜...-próbowałam coś powiedzieć, ale nie wiedziałam co... Byłam przerażona
-Z̴̡a̸҉m͜k͢ń̛ij̴͢͝ s̵͘͢ię̡̕͜. ̷̀T̢͟͢e̴̡ŕ͟a̶̸̢z ̷͘͠m̀̕͡ò̢͘j̷̡a̵̸͝ k҉̧olę͡j́̀ ͢҉҉by̡ ̡͞p҉̷͡ok̶̶a̶̢͞z͟͡à͠ć̀ C͜҉͘í j̨a͝k̨ ̡҉t̴̴́o ̸̧je̷̢s͘͞҉t ́͡͡zawal̕͠i̷͜͡ć̕͢ k̴̸ol̴e̕͘͝jn͏ą mis̷j̨͢ę.̨ ̀
Przywalił mi. Pięścią. Prosto w twarz.
Upadłam na ziemię. Nie miałam pewności czy uda mi się wstać, ale co do tego nie zamierzałam nawet myśleć.
-̨̀Wśt̛aw͏̛͟a̕j͠ ̧̀̕w̢̕͞ ̛͢te̛j̢ ̷̢̛ç͠͞h̢̛͡w̶͝i̧l̴̡i̷̧!̡͡͞ ̧A̴̡͟ ̕t̀͠y ҉͏̷À҉n̨͝͡t̴͟͝i̛҉,̧ ͞n͏҉ó̢͠ż̕ i̴ t҉҉̕as̸͝ą͟k̴͟͠,҉̢ ͝J̸̴U͢Ż̷͘͝!͡
T-tasak? A-ale po chole- o nie...
-̸̨̛N͘͘͠į̛e s̶̢ł͜ys͝z͏͟ał̛a̢̕͞ś̷ ̵̴͠c̷͟͡o ̷̷̀mó̕҉͟wi͘͢͝ł̴e̵m̧?̡ W̨S͞T̵̢A͜W̸̧͢A̕J͏!͢ ̴̕
Nie zamierzałam wstać. Nie było takiej opcji, żebym wstała
-͏N̷̡i̶e̴ ̷̢t̴o ̷͝͞n̕͢͡i̸e̷͘͘.̢͞
Złapał mnie swoimi sznurkami i przyciągnął do siebie. W międzyczasie Anti zdążył przynieść nóż i tasak. Dalej nienawidzę tego demona.
-A ̡́̕te̡͢͞r̢͢a͞z̢̛͞.̕ T̶̸r̀z͢͏͞eb͜a z̢̡̀n͘̕isz̢̢c̵͘z҉̵͡y̷ć ̨̡̢ze̢͟͡p̷͏͟sute҉̵͝ d̷͝͠ziȩ̶̀ł͏̵͘o.
Byłam w szoku. Czy on chce mnie... Z-zabić?
-̵́͞N-̶̨͢n̴̵͘í̵̧e ̀́c̴z͜e̢̡k̴á̕͝j̡!̨̀͜ ̨GH̨̨!̸̨
Poczułam silne uderzenie prosto w brzuch. Mój słaby punkt (każdy demon ma swój słaby punkt w postaci kryształu) lekko pękł co sprawia na prawdę duży ból dla demona i to mojej rasy...
-̵͞͝͝J̵́ę̷́͞s̶̕͢͜ź̨͡͠cz̶̷e ̨C͡i ͏̷̷͠mąło҉̵̧?͜͏ ͏̶͡Ẃ̶͢ ͏̴́p̸̸̡or͞͞z̶҉ą̨̛͞d͠k͡u͏.̶̵ ̷̧͠A̸̸̶͟n̵t̶́͝ì̢͝҉, n̨͠ǫ̴̛́͝ż̧
Widziałam jak demon o zielonych włosach z psychopatycznym uśmiechem zbliża się do Darkiplier'a z nożem w ręku. Dark odebrał od niego nóż i przyglądał się mu chwilę. Potem zaczynał spoglądać raz na nóż, raz na mnie... Byłam przerażona... Nie znałam jego następnego ruchu...
...
Zatrzymał swój wzrok na mnie... Kurwa... Niedobrze...
*ROZCIĘCIE*
͢͡-͟͜A̶͢Ą̴͏A̛̕͜͡A͡A̶A̶A̸̶̕À̡͞A͘A̧̡̛R͜ŔRR͡Ŕ͟Ģ̢̛͝G̡̢͢H̨̛͘͟H͘HH͞!
Na lewej stronie mojej twarzy... Była ogromna i głęboka rana... Do dzisiaj czasami z niej wylewa się czarna maź... Moje oko od tamtego czasu nigdy nie było takie samo...
-̵̴̨͘He̛h́͜͞..̵̴̕͠. ͏͡Ni̛e̶̴ ̛m͏a̛҉̕sz̵̛ ̴͏̴do̸͘ść̛ ̛͏̵̀cǫ̨̀͘?͞
-̷͜͜Z-͝z̡̀́o̧s̢̀͟͝t̶́a̴w͜ ̶͡͏͏mn̷̡͘ie͝..̴͟͞.̶̵ ̨̀́͟P̶͢-́p̨̡ŕ̡͝os̵͡͡źę̡͡.̨.͘.̢͜͠- błagałam go... On jak zwykle nie słucha... Zamiast tego wziął od Anti'ego tasak...
-̴҉҉T̶̢͢a̶k̕͜ ̡́͝͠pe̵͘͞wn̴̛͞i͞e...̴̶̷͠ ͞A̸̧͘͟l͏e ̷͟͞n͏̴̸͏à̷͢͟j͏pier̢̢͢͞ẁ͘͡͞.̸.̧̀. ͏̨͡-złapał swoimi sznurkami moją prawą rękę i...

A̶͢Ą̴͏A̛̕͜͡A͡A̶A̶A̸̶̕À̡͞A͘A̧̡̛R͜ŔRR͡Ŕ͟Ģ̢̛͝G̡̢͢H̨̛͘͟H͘HH͞!

... Odciął mi ją... I wbił tasak w prawę ramię...




Straciłam przytomność... Nie pamiętam reszty...



Time skip

-U̧̧g͜͠h͏҉̧҉.̴.. ̡̢͠͏M҉̴͡oj̶a͏ ͟g͢ł̸́͢͝o͏wa.̷.̷̷. Ģ̶͘͟d̨̢̀z͡͠͏̢ie̸͘͢ ҉̢j̛́͘͜a̸̧̧҉-͠
-N̶̕̕à̸re͝҉̸͠s͞͏z̶̶͝c҉̀͝͝í̛͟e̷ ͘͟ws̡͘t́a̛͘łáş̴́. J̡uż̢ ̶̡̛́pò͡͡m̴̷͠ał̴̡́͘u̵̢ ͏̶͏̛zą́͡cz̡͝ę̸̕͢ł̵͢͡am͢҉̢ ͡t̡̀͜͠rac͟i̸͘͜͞ć ̷̢̢͜n͜͢͞a̵͡d̵͢͝͞zi̷ej́͜ę͜ ̴̸̛͠
-̸̡C̶̨͘͝o҉͡ ̧͞͝do̵̡͏̕?̛͟͝!- K̀͏̕-̨̡̀͝ķ҉͞i̶͢m̵ ̕͡҉҉t͘y̴̨͞ ͘͜j̷̡͝͏e̶s͜t͏͘҉͝eś̢̛́?̢ ̢͞
-̸K̸͢͜i̵͏̢͢m̷̷̴͞ś ̨͟͝k͢͝t͘͝o̶ ų͘͘r̴à̢͞t̛ó͟҉҉ẁ̕͘a͏̴̴̧ł̢҉̢ C̡͡i ̶́żý̡̢̧c̷ì̸͟e̕ ̵̨̀͠p̡͢͜͠r̛͘zed ç̵͝͝a̶̢͘ł̡̢͢k҉͡ow̸̨͠i̴t̶̨͡͞ą͠ ̵ś͘m̵̀͘͞iè̕r͏̡c̢̡͟ią̴́.
-҉̧̀.͘͡.͘̕͝.͘͠?͘͢͞͡
-̴͟͝Şł̸͝ucha͜͞҉j̶͏̷̕. ̷̡̢̀Z̢͞҉ņ͡a̵͞͡m̵ ͏̧̕͠two͢j̶̶͜ą̵̶ ́͝p͟r͏҉̧͏z͏͏e҉s͘ź͠ł̢͜ớ̡ś́͜͏͡ḉ̷͠ ̵̷̶ó̸̡d̡͘͢ ̵̨j̨̨́e̕dn͢e҉j͟ ̷z ͝n͏̴a̶̶͝s ͘͜i̶͜͜ ̀̀m̴̸̡a̛͘͢m̸ d̡͠o҉̷͠ ̨͘c͞i͏͟͟ę҉͏bíe̶̶͜͝ ̨͢p͏́͏ȩ̵̧w̡̢̛ną ͞s̡pr̴͏̡͝a͏̷͘͟w̵̕ę̷̡͠͡,̵ a̛҉͠ ̕̕n̴aw̷͝e̸t̢ ́͏i̵̛̕͝n̶͟tę̵re̶͡ś̢. ͘҉Tw̶͘͢ó̢́j҉̀͝ ͠҉̸̡į͢͞͠ ̷m҉̷̷̡ój̸̨͠ c̷͟͝͏zł̢̛͜o̶͘͜w̨͡ì̶̴̢e̡͘k ͘͡͝s͟͏̵ą ̸̡̢̕z̷̛̕͠e҉ ̸so̢b̡ą ̷pr̶͏̛zyj̷̸͘͟a̢c͘i͟͟ó̕͢͡ł̡͢͏͘k̴̸̡͡á̀͡͠m̴̢̕͠i̷̢͜ ̡į̴̛ ͝m͏̸͡a͞m͏̵̀͞y ͏̢o̧pc͞j̛͘̕ę̵ ͏i҉̸̶̷ch͏ ̨z̛͠lo͟͝kal͘i̴̛͝ź̴̵ò̡͠w͝a̧̢͡͡n͞i̶͘͢҉a ̸̧̢̀w͠i̴͢ę̸̨c.̴̕.̷̵̨. M̷͜͢͞o̢͠ż̸͟ȩ̛͝ ̷̡̀̀do͢ł҉͝͡ą͏̵c͏z̷̵̢y̷ş͟͢z͢͡ ̴dơ͜ mn͏̵͠i͝͠é̕ ͏̧͝i̡ ̵̶̛do̶̡ ̴̴įn̡͝͏̡n͠ych̛͠͠ ̢́͠i̶͜ ͢r͝a̷z ̀́n̡̕̕͢a z̢̕à͜w̕ş̸͘z̸͘͜͞é̢͏̨ ų̸̷͟do͏̢̢̕wò̵́͟dn҉im̛y,̶̶͞ ̨ż̸̛è n̢̢̛a̸w͟e̕͠t̵ ̀̕͜͏b̵̕ȩ̴͡z̡͜͡ ̷͢g̀͘͟͡a̴̸n͞ģ̶͡u̧ u̷̢ ̢͜t̷e̢̛̕͜go̧͞͠͝ ̷̵̧g͏͡ó̡śc͟ia̢̡͏ ͏͏͡m̶̕ǫ͟͠͡że̕m̶҉́͢y ̢̧͠s̸͘͝͏o̧͜b̸҉̡i̸̶̢e̵ ̸̸̡̨ḑ͜͝͞a̶̷̡͘ć̀̕͘͢ ̛r̕͘͝a̵d̶҉͢͡ę̨,̷̷̕͜ hu͞͝h̵̛?͏̷ ̵̵͡C̶̕o҉ ̶͢t҉y҉̧̀ ̵n̷̢͟͞a͜͏ t̸͞o?̧̕͝
-U͝h҉͞.̨̡̛͢.̧͡. Ò̕k͜e̵̡͟j҉̛͞,͜ ̸̨͢͡a̵̸̡l͜͏̢̀e̢͘͘.͟.̷̵̡҉.̡͜͏ ҉͠҉̨Z͟͝an̵̛҉͏i̡̨͢͝m̛͘͠ ̕c̵҉o͞҉̴̛kǫ̵̷͟ļwį̴̷͡ek ̨͢m̵͠͝͝og̶͢͏ę̡̢ ̡̧͡o ̷͘ç̀o̵̶̡͢ś̨̕ ̵̕z̀͜a̢p̶̢̛y͘t̡̨͢͜à̡̕ć̶̴́̕? ̵̷̡͟
-̡̕N̴̛͢͠ǫ͢?͡
-J҉̸̶ak̛i҉̷́͏e ́̕j҉ęś̶̴̢t̷ ́͟ţ͢͟͏w̨̢͝oj҉e imię̷̴͡?͏̕ ͏̡͡͡
-̶̵Ò̷̧b̛͜͟͠sid̶i͢a͟͢͝͠n̛̕͠.̵̕҉ J̵̸͝ę͟͞s̶҉t̡̨͜͜é́m̴̀͡ ̡̢̨͘O͟͏̴b̛͘͞s̡idi̡an, N̵̡̛i̴͘҉e̵̴͘͞z̡͡͏́n͜a̸͟͞n̨̕͏̛a͡͏̷͟.͠͏͞

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro