Taka mądra Emilka postanowiła iść do lasu na spacerek. Ale zapomniała, że w lesie grasuje Slender pethofil. Spacerowała podskakując radośnie. Po kilku godzinach wędrówki zauważyła, że się ściemnia i postanowiła wracać. Nie udało jej się,ponieważ coś złapało ją za rękę. Wystraszona odwróciła się był to Slender. Akurat dziewczyna trafiła na złą porę,bo jego brat Offender dosypał mu dragów do wina i Slendy bardzo szalał.
-Pragnę cię -powiedział telepatycznie Slender do Emilki
-Ale ja ciebie nie znam ;-;-Emilka się szarpała
-Ale mnie to nie obchodzi -mamrotał-Jesteś mała ale ładna -dodał
-Mała to jest twoja pała..ja ewentualnie mogę być niska- krzyknęła wkurzona w luj Emilka
-Oj tam oj tam-powiedział mężczyzna i rozebrał masza bohaterkę swoimi mackami. Biedna Emilka stała nago przed 2 metrowym menem.
-Nie dostanisz mojej dziewiczości żywcem! This is Emilkaaa- nastolatka biegła przed siebie jak spartański wojownik. Slender jednak złapał ją.
-Nie ładnie się tak opierać!-krzyknął i wepchnął Emilii mackę w pochwę.
Dziewczyna poczuła rozkosz ale wiedziała,że to złe i dała Slendiemu z bańki. Ten jednak nic nie poczuł. Jedyne co stanął mu.
-Lubię takie nie dostępne -pogładził jej(kolor) włosy.
-Ne ne ne;-;-zaprzeczała Milka. Jedyne co zrobił Slender rozsuną rozporek i przytrzymywał dziewczynę wszystkimi mackami gwałcąc ją boleśnie. Po około godzinie Slender oprzytomniał z narkotyków od Offendera i wyszedł z Emilki.
-Przepraszam młoda damo-Mężczyzna poprawił swoje ubrania i oddał jej ubrania-Nie wiedziałem co robie...-dodał
-Nie nie..jest ok..-skłamała
-Wiem, że kłamiesz..-oznajmił- Ja czytam w twoich myślach-dodał po chwili
-Ale ja nie myśle!-krzyknęła Milka
-To..zapomnijmy o tym zdarzeniu jakby nic się nie stało-Slender teleportował się do domu i schrzanił Smexiego za podanie mu narkotyków,a Emilka wróciła do domu i miała dziwne uczucie penetracji tyłka.

//jeszcze dziś wstawię Slender x Reader ^^ i E.J x Reader jak się uda ^^