Strite Back

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

| Krótkie coś odwołujące się do finałowego odcinka sezonu. SPOILER ALERT MOCNY!|

To twój koniec, powtarzał jej głos z tyłu głowy dopóki ktoś go nie przepędził. Ten ktoś miał parę zielonych, odważnych oczu i blond czuprynę. 

Patrzyła przez gęstwinę łez na mieszkańców Paryża, który krzyczeli wniebogłosy jej imię. Biedronka. Biedronka. Biedronka.

Biedronka, która straciła to co zostało jej powierzone. Straciła wszystkie miraculum, oprócz tych dwóch. 

Nie zasłużyła na ich wsparcie. Nie, na pewno nie tym fatalnym błędem, który poczyniła. Nie zasłużyła na ich wsparcie, a tym bardziej na  j e g o  wsparcie. Spojrzała na partnera, który patrzył przed siebie pewnym wzrokiem. Jakby ich zwycięstwo było już przesądzone, a może zrobił to tylko dlatego aby nie dać po sobie poznać strachu, który tłumił w środku? Ale ona go znała i wiedziała, że Czarny Kot naprawdę wierzył w ich wygraną.

Zawsze był u jej boku. 

Zawsze w nią wierzył, nawet gdy ona przestawała wierzyć w siebie, nawet gdy inni przestawali, to on zawsze wierzył.

Zrobiło jej się słabo na samą myśl, że sprowadziła tak druzgocące niebezpieczeństwo na miasto które kochała, na ludzi których kochała. A Czarny Kot tylko podał jej dłoń, żeby mogła do niego wstać, przytulił mocno i jak zawsze dał wsparcie. Jeżeli to nie był anioł, to nie wiedziała kto. Dla niej każdy anioł miał jego oczy i uśmiech. 

Przełknęła łzy i wzięła się w garść. Bo musiała to zrobić, nie miała wyboru. Teraz pozostał jej tylko on i wsparcie całego Paryża, może nawet całej Francji. 

Ale na pewno on jej nie zostawi. 

Spojrzała jeszcze raz na chłopaka i wytarła łzy z kącika swojego oka. Czarny Kot spojrzał na nią i uśmiechnął się szeroko.

 – Gotowa, Kropeczko? 

I ona się uśmiechnęła. Coś jednak pozostało jej po Risk (ryzyka). Była odważniejsza niż zwykle, niż jeszcze parę chwil temu. Tyle jeszcze nie wiedziała czy to za sprawą przełamanego zaklęcia, czy za sprawą chłopaka obok niej.

 Wypięła się dumnie do przodu i złapała go za dłoń. Chciała mu podziękować, ale zdecydowała, że zrobi to dopiero gdy uda im się pokonać ich wroga. 

 – Tylko jeśli ty jesteś, Kocie. 

I uwierzyli, że jeśli ma im się udać, to tylko razem. Razem byli niezwyciężeni i mieli zamiar tego dowieść. 



***

C.D.N

Wiadomo, kiedy 5 sezon?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro