Walentynki każdemu wydawały by się cudowne ale nie mnie dziewczynie która siedzi w celi więzienia Nanba i stara się ignorować każdego więźnia który stara się zdobyć mój pocałunek. Na te myśl delikatnie się zaśmiałam przeczesując palcami moje [k.w] włosy. Ta zaduma nie trwała jednak długo bo pewien fan mang i anim usiadł koło mnie
- [zdrobnienie imienia] chcesz ze mną coś obejrzeć proszę
Zrobił maślane oczka przez co pewnie nie jedna dziewczyna już leżała by nieprzytomna na podłodze na szczęście nie ja. Nico jest moim najlepszym przyjacielem odkąd zostałam przeniesiona do tego więzienia i co najważniejsze do celi numer 13. Tylko on się do mnie nie dobierał i pokazał mi ciekawy świat anim i mang za co byłam mu szczerze wdzięczna. Chciałam mu to pokazać ale nie wiedziałam jak do kuchni mnie nie wpuszczą po za tym nawet gdybym się tam dostała nic bym nie zrobiła bo nie umiem robić słodyczy. Załamana zakryłam swoje [k.o] oczy delikatnymi dłońmi aż w końcu coś mnie olśniło przez co szybko wstałam przytuliłam go i powiedziałam
- Nico potem muszę coś ważnego załatwić ale jak tylko to zrobię obiecuje że obejrzymy [t.u.a].
Biegam tak przez korytarz szukając Hajime aby poprosić go o dużo kartek gumkę i ołówek.
Poszukiwania jednak nie trwały długo bo gdy tylko przekroczyłam drzwi pokoju strażników usłyszałam
- Znowu próbowałaś zwiać ?! To już piętnasty raz a dopiero środa jeszcze przy okazji walentynki a ja dostaję jakieś anonimowe walentynki i czekoladki myślę że to ta durna małpa mi je przysyła aby się ze mnie pośmiać !!
Krzyczał wkurzony strażnik a żyłka na jego czole tak pulsowała że aż zaczęłam myśleć że zaraz pęknie.
- Nie dziś nie chce zwiać tylko chce aby dał mi kartki papieru, ołówek i gumkę do mazania mam zamiar zrobić Nico mangę która będzie oznaką tego jak bardzo jestem mu wdzięczna za to że jest moim przyjacielem.
Mówiłam lecz niestety zostało mi to przerwane przez mocny uścisk Yamato
- Miłość rośnie wokół was tylko pamiętaj musicie dużo ćwiczyć.
Mówił szatyn na co otrzymał mordercze spojrzenie przez co szybko szybko się ulotnił a ja dostałam rzeczy o które prosiłam łysego strażnika  po czym usiadłam przy jego biurku i zaczełam rysować.

POV Nico

Siedziałem w celi zastanawiając się jak mam jej wyznać że ją kocham. Przyjaźniliśmy się pół roku ale od jakiegoś miesiąca kiedy patrzę na nią moje serce jak i żołądek  wariują. Na początku myślałem że to może efekt uboczny zażywanych przeze mnie leków ale Uno uświadomił mi że to miłość.

~Boje się jej wyznać uczucie co jak    mnie wyśmieje albo co gorsza przestanie być moją przyjaciółką w tedy moje serce pękło na miliardy małych kawałeczków.

Rozmyślałem tak nie zauważając obiektu mojej kłótni w głowie

- Nico wiem że nie wyszło zbyt ładnie ale zrobiłam dla ciebie mangę w podzięce za to że wspierałeś mnie i opiekowałeś się mną kiedy tu przybyłam oraz za to że nie jesteś taki jak inni więźniowie . Dziękuje.

Powiedziała całując mój opalony policzek a ja postanowiłem zaryzykować w końcu anime nauczyły mnie aby dążyć do celu i walczyć o osoby które się kocha.

- [t.i] bo wiesz znamy się już pół roku ja wiem że nie darzysz żadnego chłopaka sympatią przez to że do ciebie  zarywają ale ja nie mogę znieść uczucia  że kiedyś ktoś skradnie ci serce a tym kimś nie będę ja dla tego chce ci powiedzieć Zakochałem się w tobie i chcę abyś była moja dziewczyną.

Mówiłem bardzo szybko patrząc na swoje stopy  aby nie spotkać się z tymi pięknymi [k.o] oczami

- Nico wiesz to na prawdę słodkie z twojej strony i pomimo tego iż się boję to chcę zostać twoją dziewczyną ponieważ ja też coś do ciebie czuję.

Powiedziała a na jej ślicznej twarzy pojawił się rumieniec a ja szczęśliwy stanąłem na palcach i pocałowałem ją w jej malinowe słodkie usta a palce zanurzyłem w jej miękkich [k.w] włosach i trwaliśmy tak w pocałunku dopóki nie  usłyszeliśmy aplauzów   naszych lokatorów z celi.

***************************************************

Moi kochani szczęśliwych walentynek dużo prezentów całusków od ukochanych i abyście ten magiczny dzień spędzili  szczęśliwie :*