TRÓJKĄCIK Diabolik Lovers cz.I

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Cordelia x Yui x Richter

*POV Cordelia*

Od jakiegoś czasu  co chwile myślałam o ofiarnej narzeczonej moich trzech synów . Wyobrażam sobie smak jej krwi spływającej powoli po koniuszkach moich ust ta myśl tak mnie podnieciła , że postanowiłam użyć mojej mocy aby przywołać Komori do mojej sypialni . Poczekam aż wszyscy zasną  a w tedy Yui będzie moja .

*POV  Yui*

Po kąpieli poszłam się położyć i od  razu rzuciłam się w objęcia morfeusza . Nie wiem ile spałam ale nagle coś kazało mi wstać i kierować się w nieznanym mi kierunku. Stałam pod ogromnymi drzwiami w których stała ...

- C-Cordelia  przecież ty powinnaś być martwa.

- Oj moja mała , słodka Yui jak widzisz jestem tu i sprawie abyś zgrzeszyła .

Powiedziała to z przerażającym uśmiechem  . Już miałam się wycofać kiedy nagle zakręciło mi się w głowie i straciłam przytomność .

Jakiś czas później

*POV Cordelia*

- To było jeszcze łatwiejsze niż myślałam .

Powiedziałam zwracając spojrzenie na Richtera .

- Zabieram naszą zabawkę do sali , którą przygotowałaś .

Powiedział mi mój kochanek. Ja podeszłam do niego po czym wpiłam się w jego usta

- Zabawa zaraz się zacznie pójdę się tylko przygotować ty do tego czasu zajmij się naszym gościem.

*POV Richtera*

Ta mała istotka wciąż spała więc ja schyliłem się by zanieść ją do pokoju . Nagle poczułem że ona wtula się w mój tors przez co od razu mój przyjaciel stanął na baczność.

- Uspokój się się Richt zaraz będziesz się zabawiać z dwoma dziewczynami plus jedna z nich to dziewica.

Gdy dotarłem na miejsce położyłem Yui na łóżku po czym zakneblowałem jej słodkie usteczka i oczy zasłoniłem opaską . Teraz powoli zacząłem pozbywać się jej piżamy. Pierw zdiołem z niej koszulkę ukazując słodki różowy koronkowy stanik .

- Uhu a ciekawe co kryje pod swoimi spodenkami .

Usłyszałem w tedy głoś Cordeli gdy się odwróciłem zobaczyłem że ma na sobie tylko czarny gorset i czarne koronkowe stringi.

- Widać moja droga że można już zaczynać.

- Tak mój drogi . Pierw jednak trzeba obudzić naszego gościa .

*POV Cordelia*

Podeszłam do szafki  i wyciągałam opaskę z kocimi uszkami i srebrne kulki gejszy.

- Nie zapomnij obroży , łańcuchach  i pejcza.

Przypomniał mi mój kochanek a ja w tym czasie wyciągałam rzeczy o których mi przypominał po czym odłożyłam je na stół koło łóżko

- A więc pora budzić naszą księżniczkę .

Powiedziałam. Po czym podeszłam do niej i zdarłam z niej spodenki ukazując jej różowe koronkowe majteczki .

- Może żeby ją obudzić napijemy się jej krwi. Pachnie tak słodko że już nie wytrzymam .

Powiedział mi Richter . Ja tylko się do niego uśmiechnęłam po czym wgryzłam się w udo dziewczyny a Richter wgryzł się w jej szyje . Nagle było słychać coś na podobne jęku. Oznaczało to że nasza ofiara nareszcie się obudziła.

^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Witam moich czytelników  chciałam was tylko poinformować że c.d.n.

już  wkrótce coś śmiertelnie erotycznego mam nadzieje że się nie gniewacie ;)



Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro