Vi: Cholera, nie chce stwardnieć. Zawsze już robił się twardy!
Vi: No i znowu całe ręce w tym białym syfie 😓
Diaboł: Co ty kurwa robisz?!
🙂
Diaboł: O czym myślisz ?
Vi: O tym samym co ty.
Diaboł: Ty zboczona świnio.
🙂
Uma: Przepraszam kocham Cię!
Patryk: Nie chce cie znać. Won do piekła kurwo wściekła!
Uma: Dam ci dupy 😘
Patryk: Ok. Będę za 30 min....
🙂
Pati: Skarbie, mam dobrą i zła wiadomość. 😄
Anti: Powiedz tą dobrą.
Pati: Poduszki powietrzne w naszym aucie działają bez zarzutu 😌
Anti: 😳
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro