Rozdział 15

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

SEBASTIAN

— Uważaj, nie tak mocno.

— Przecież uważam i nie mogę słabiej.

— To boli, za głęboko pchasz tą łapę, spokój delikatnej.

— Nie mogę, przecież to nie moja wina, że mam takie duże ręce.

— Ałaa.

— Nie kręć się tak, bo nie mogę trafić i będzie bardziej bolało.

— Chris do cholery, rozerwij to po prostu – podniosłem głos, nie mogąc już wytrzymać tego naciągania się z tym głupim strojem.

— Lepiej będzie jak to rozetę, może będzie można jeszcze coś z tym robić – powiedział, dalej grzebiąc paluchami i nożyczkami pomiędzy moimi plecami, a materiałem kostiumu.

— Rozerwij – warknąłem, zirytowany i rozdrażniony tym wszystkim.

Blondyn westchnął za moimi plecami i jednym szybkim ruchem rozerwał materiał na dwie części. Zdjąłem z siebie resztki stroju i oparłem na jeden z foteli, szczerze mówiąc, nawet nie chce mi się ubierać koszulki. Gdy już miałam się odezwać, mój telefon zaczął dzwonić. Na ekranie pojawiło się zdjęcie śpiącej na mnie Mii. Odebrałem i oparłem telefon o stos kartem leżących na stole, była to rozmowa wideo, więc mogłam ją jeszcze raz dzisiaj zobaczyć.

— Hej, kochanie – przywitałem się pierwszy i posłałem jej szeroki uśmiech.

Hej, misiu – odpowiedziała, także uśmiechnąć się szeroko. – Widzę, że udało wam się zdjąć kostium – dodała, poprawiając swoje włosy.

— Dosłownie przed chwilą Chris'owi udało się to rozerwać.

Serio, nie mogliście tego zdjąć od trzydziestu minut?! – Krzyknęła rozbawiona i rzuciła się na łóżku trzymając telefon nad swoją twarzą, muszę przyznać, że wyglądała bardzo seksowni, jej długie brązowe włosy były mokre zapewne od kąpieli i opadały jej na ramiona, które były przykryte tylko szarą za dużą koszulką.

— To nie jest śmieszne, mam na plecach zadrapania od nożyczek, bo Chris uparł się żeby to rozciąć – fuknąłem, robiąc złą minę, żeby wyglądać groźniej.

Brunetka zaśmiała się cicho i podkręciła lekko głowa z niedowierzaniem, a na jej ustach cały czas gościł delikatny uśmiech. Po jej twarzy widziałem, że jest już zmęczona i wewnętrznie walczy ze snem, żeby nie zasnąć. Gdy odłożyła telefon na poduszkę obok i sama położyła się pod kołdrą, twarzą do telefonu, wiedziałem, że zaraz zaśnie. Gdy się ubierałem, Chris robił coś na telefonie siedząc na krześle obok, a brunetka słodko spała z twarzą w poduszce.

***

Opadłem zmęczony, na miękkie łóżku. Mia dalej spała, a ja dalej się nie rozliczyłem, po prostu nie mogłem. Już jutro jest to całe spotkanie z obsadą i to jutro mam poznać przyjaciółkę Mii, pierwszą bliższą jej osobę. Trochę się denerwuję, bo z tego, co wiem jest moja wielką fanką. Nawet nie wiem, kiedy jutro się spotkamy, tak żeby nikt nas nie nakrył. Widziałem po niej dzisiaj, że była lekko spięta i zdenerwowana, najpewniej jutrzejszym wydarzeniem, powinienem być przy niej dzisiaj i trochę pomóc jej się odstresować.

Ściągnąłem spadnie, tak samo jak koszulkę i rzuciłem na fotel obok łóżka, w samych bokserkach wcisnąłem się pod kołdrę i wzięłam telefon do ręki, na ekranie cały czas była rozmowa wideo z Mi, jej brązowe włosy opadały na jej twarz, zasłaniając częściowo lekko rozchylone usta, który całowałem tak wiele razy. Wyglądała tak niewinnie i seksownie w jednym momencie, że to wydaje się aż niemożliwe. Przeniosłem rozmowę na róg ekranu i włączyłem Instagrama, wszedłem na jedne fanpage o mnie i od razu zaatakowała mnie masa zdjąć, które kiedyś dodałem na instastory, albo zdjęcia robione z ukrycia przez paparazzi. Było też zdjęcie, na którym było widać cień mój i Mii, mimo że usunąłem to ze story to i tak dużo ludzi zdążyło zrobić screen shot i dodać gdzieś w Internecie.

W opisie i komentarzach było sporo pytań i domyśleń, kim jest dziewczyna na zdjęciu, na szczęście nigdzie nie było nawet skrawka ubrania brunetki, więc nie muszę się martwić, że ktoś ją rozpozna, bo jest to nie wykonalne. Pamiętam jak się przez to wkurzyła i kazała mi to usunąć, czego oczywiście nie chciałem robić, ale po wielu groźbach w końcu to zrobiłem. Westchnąłem i wyłączyłem aplikacje, podpiąłem telefon do ładowarki obok łóżka i położyłam go na poduszce, cały czas prowadząc rozmowę wideo z pewną piękną brunetką, która śpi po drugiej stronie.




Hej!
Oto kolejny rozdział, wiem trochę krótki, ale następny będzie dłuższy obiecuje.
Pamiętajcie o gwiazdce!
658 słów

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro