7 « Tomorrow you need to look good »

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Ja i Styles rozstaliśmy się bez zbędnych czułości. Postanowiłam zbyć głupie komentarze Gemmy na temat Jennerki, uważając, że tylko i wyłącznie próbuje grać mi na nerwach.
Ja planowałam spędzić ostatnie dni przed sylwestrem na kręcenie teledysku, a on stwierdził, że razem z chłopcami spróbują coś pisać.
Najwidoczniej jego plany co do opuszczenia zespołu zniknęły.

Teledysk do Never Forget You* miał być subtelnym miłosnym wyznaniem do drugiej osoby, którą w tym przypadku miał być mój blond włosy przyjaciel
Gdy tylko pisałam piosenkę, w głowie miałam plan teledysku i to właśnie Bieber miał ją ze mną zaśpiewać.
Sądziłam, że może to wyjść całkiem fajnie i przede wszystkim oryginalnie.

Włożyłam słomkę swojego napoju do ust dokładnie w tym samym momencie co Justin podniósł telefon nagrywając nas oboje na zapewne swojego snapchat'a.
- Wyłącz to! - krzyknęłam szybko, wywołując śmiech blondyna. - To ma być niespodzianka Jay!
- Dziesięć sekund teledysku niczego nie ujawnia! - odkrzyknął mi ze śmiechem. - Nie bądź egoistką, oni też chcą to zobaczyć!
Rzuciłam w niego pustym pudełkiem, a on się odsunął.
- Zobaczą jak skończymy nagrywać! - zawołałam obserwując jak na nowo włączył nagrywanie. - A teraz dalej bo musimy to skończyć!
Odłożył telefon do kieszeni uśmiechając się do mnie.
- Więc dalej pani reżyser.

- Cześć Kim. - powiedziałam wpychając łyżkę lodów do ust gdy tylko weszła do mojego domu.
Zmierzyła mnie krytycznym spojrzeniem, a ja przewróciłam oczami.
- Lepiej to odłóż chyba, że chcesz dwa kilo więcej. - powiedziała złośliwie, a ja wolną ręką pokazałam jej środkowy palec. - Musisz dobrze jutro wyglądać.
Zmrużyłam lekko oczy.
- A co jest jutro?
- Wywiad u Ellen DeGeneres. - odpowiedziała, a ja kiwnęłam lekko głową. - Oddałam już pytania, które może zadać.
- Jakie mniej więcej? - zapytałam wciąż jedząc lody i starając się ignorować jej obecność.
Miałam dobry humor i nie mogła mi go zniszczyć.
- Zapytają cie o plany na karierę. - wyjaśniła szybko. - Dostaniesz też parę pytań o Harry'ego, Justin'a i Zayn'a. Twoja rodzina też może się pojawić. Jednak prosiłam aby skupiła się na muzyce, a nie życiu prywatnym.
- Dzięki. - mruknęłam mrugając do niej. - Jeszcze jest jakaś ważna sprawa?
- Twój album mimo tego, że nie miał jeszcze premiery, jest na pierwszym miejscu listy iTunes. - oznajmiła, a szczery uśmiech pojawił się na mojej twarzy. - Cosmopolitan zaproponował tobie i Justin'owi sesję. Skontaktowałam się już z menedżerem Bieber'a i wyraził zgodę. I twój perkusista złamał rękę.
Spojrzałam na nią spod przymrużonych powiek.
- Jest jakieś zastępstwo? - zapytałam szybko. - Miałam wystąpić na Times Square. Bez perkusisty to jest bez sensu.
Przekrzywiła lekko głowę, a ja wiedziałam, że waha się czy mi to powiedzieć.
Zawsze tak robiła gdy była zdezorientowana.
- Nie na zastepstwa, prawda?
Pokręciła gwałtownie głową siadając we fotelu naprzeciwko mnie.
- Zarząd zaproponował abyś zaśpiewała z 5 Seconds Of Summer.
Wzruszyłam ramionami.
- Nie ma problemu. - powiedziałam. - Nadal nie wiem czemu miałaś problem aby mi o tym powiedzieć.
Uśmiechnęła się lekko.
- Powiedzmy, że bywasz...wybuchowa.

* Oryginalne wykonanie to Zara Larrson i MNEK,  jednak jeśli chcecie możecie sobie wyobrazić, Vanessę i Justin'a na ich miejscach, a w momentach gdy mała Zara bawi się z tym wyjątkowo dziwnym bizonem, wyobraźcie sobie młodsze wersje Nessy i Jay'a x

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro