MLP

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

* Daybreaker >>>>>>>>> Nightmare Moon. Uwielbiam tę postać i wielka szkoda, że nie pojawiła się w rzeczywistości. Ile już razy mieliśmy do czynienia z tym oklepanym schematem wiecznie pomijanego i lekceważonego złoczyńcy w cieniu ,,tego, którego wszyscy kochają"? Tu role się odwróciły, miło, że pokazali, że nawet ci najjaśniejsi  czasami nie wytrzymują presji. Nasza wersja głosowa świetnie wyszła, jednak chciałabym zobaczyć jak nasz głos oryginalnej Celestii, spisałby się w tej roli.

* Czy tylko ja znienawidziłam Twilight po tym jak została księżniczką? Nie to, żebym za nią jakoś specjalnie przepadała wcześniej, ale jej po jej przemianie w alicorna serial zrobił się taki: ,,Okej, przyjaźń to magia, ale chodzi tu tylko o główne bohaterki, więc dajmy od czapy jakieś wątki z kucykami tła i powiedzmy, że przyjaźń z główną szóstką to ich największe osiągnięcie." Bo one się przyjaźnią ze wszystkimi. Sezony przed transformacją były najlepsze.

* Nie lubię AppleDash, ale po finale miałam wrażenie, że coś jest między nimi jest na rzeczy. Ja tam cały czas trzymałam kciuki za Fluttercorda. Tak, shipuję ich, czekam na hejt bądź prośbę o sposób drugi.

* Mam po uszy Tireka! I jak dla mnie zakończenie ostatniego sezonu było mało satysfakcjonujące. Chociaż. Discord to jedyna postać, której nie zepsuli na tyle, bym przestała go uwielbiać. (poważnie go uwielbiam, w moim pokoju ma tron) Mimo że dobry, to dalej taki... Discordowaty!

* DLACZEGO KAŻDY CZARNY CHARAKTER NA KOŃCU MUSI BYĆ DOBRY? W prawdziwym świecie to tak nie działa!

* Przez tę głupią filozofię zrujnowali mi Starlight! Nie mogłam na nią patrzeć i jej słuchać, odkąd zaczęła uczyć się u Twilight.

* Mam z nią dwa shipy. W tej przesłodzonej wersji jestem zwolenniczką TrixieGlimmer. Za to w starej, dobrej wersji jestem za StarlightDiamond.

* Znaczkowa Liga była urocza... Dopóki nie dostały swoich znaczków. Swoją drogą, myślałam, że tym właśnie skończy się serial. Wiecie trzy małe kucyki- młodzi widzowie próbują odkryć kim są i okazuje się, że potrzeba tylko trochę czasu i każdy znajdzie w sobie coś wyjątkowego. Ładny morał, nieprawdaż? Jaka szkoda, że nie pracuję w Hasbro.

* Szkoła Przyjaźni to przesada.

 * Tęsknię za Bryzusiami.

* Sposób w jaki potraktowali Chrysalis przez cały serial był okropny. Nie zasługiwała na to wszystko.

* Niezbyt wierzę, że cała szóstka jest ze sobą tak blisko. Tym niemniej bardzo doceniam przyjacielską relację TwiPie i RariShy.

A jaki jest wasz głos?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro