Mur z policzkowego różu

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Rumienię się, czerwienię
Do policzków już płyną strumienie
Krwi
Gorsze to niż wspomnienie
pełne zażenowania
Bo przed nim mózg próbuje się wzbraniać
A Ty mnie tak podpalasz, tak zapalasz
Twarz sygnalizacja świetlna
Każe Ci się zatrzymać
Lepiej stój teraz.

Potem nic nas może nie powstrzymać.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro