Co by tu powiedzieć: DAWNO SIĘ TAK DOBRZE NIE BAWIŁAM!

Impreza była przednia i spotkałam naprawdę wiele wspaniałych osób i małych jak i dużych. Niestety byłam właściwie jedynym Kuro na pyrkonie ^^" ( przez co byłam oblegana xD) Jednego Kuro, którego spotkałam to w piątek, gdy ja nie miałam swojego cospa ( Nie odważyłam się na ten upał wskakiwać w kurtkę i glany )

Początki jak zwykle były pełne pędu, bo prawie spóźniłam się z Foster na pociąg. Chuj, że wyszłyśmy z godzinnym wyprzedzeniem xD" Wyglądałyśmy jakbyśmy pomyliły imprezy i jechały na Woodstock nie Pyrkon ^^" ( wiecie waliza, plecak większy ode mnie i pies w podróżniku. Do tego ja w rozpuszczonych włosach niczym Jesus superstar - brakowało mi tylko kurwa gitary )

W pociągu była rosyjska ruletka, kto ma wstać. Jednak cztery godziny drogi, ale że my z Lizzy farciarki to miałyśmy siedzenia xD"

Mieszkanie dzieliłam z @Kij_Spearsa   Kij_Spearsa, @LizzySan LizzySan, Lucio i osobą, która nie posiada tutaj konta.

Co do cało obrazu pyrkonu - dawno się tak dobrze nie bawiłam i nawet nie spodziewałam się, że ta impreza jest taka niesamowita ( Zwłaszcza osłabił mnie facet w kiecce ) Było wiele gaf jak np. nie ogarnęłam, że ludzie przeskakiwali do mnie przez barierki by zrobić ze mną zdjęcie ( myślałam, że chodziło o obcego na hulajnodze xD)

Tak, więc w następnym roku także się tam pojawię (Także jako Kuro ) ^^ NIE MOGĘ TEGO PRZEGAPIĆ!