OSTATNIE SZCZĘŚLIWE CHWILE

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Na parapecie siedziała mała, rudowłosa dziewczynka. Jej zielone oczy zwrócone były w stronę zachodu słońca.
Od spoglądania w okno na chwilę oderwał ją mały piesek, ktory nagle wbiegł do pokoju. Dziewczyna posadziła go sobie na kolana i pogłaskała po głowie. W pewnym momencie dziewczynka zaczęła płakać a pies zlizywał łzy z jej bladej twarzyczki. Gdy za oknem było już widać księżyc, wstała, wzięła psa na ręce i wybiegła na dwór. Na zewnątrz czekał na nią ciemnowłosy chłopiec. Gdy dziewczyna go ujrzała odłożyła psa i przytuliła się do niego. Dopiero po chwili zauważyli stojącą w mroku kobietę, odzianą w czarny płaszcz. Kobieta podeszła do chłopca i nałożyła kajdanki na jego drobne ręce, a rudowłosa zaczęła szlochać jeszcze mocniej. Stali tak w bezruchu przez kilka sekund, dopóki kobiety i chłopca nie zaczęła pochłaniać ciemna mgła. Gdy całkiem zniknęli dziewczynka upadła na kolana. Coś ty zrobił szepnęła w ciemność.

MAM NADZIEJĘ, ŻE SIĘ PODOBAŁO. PROSZĘ O WYROZUMIAŁOŚĆ, GDYŻ JEST TO MOJE PIERWSZE OPOWIADANIE NA WATTPADZIE 😘.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro