Nie, nie zawieszam!

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Uch, ilość przerywników w tym opowiadaniu mnie przeraża, to całe zaśmiecanie. Wiem jednak, że w wypadku, gdybym stworzyła osobną, informacyjną publikację, prawdopodobnie nikt by jej nie otworzył.

Najważniejsza kwestia - owszem, wiem, że znikłam na dłuższy okres czasu. I jeszcze nie wracam, choć chciałabym. Mogłabym rozwodzić się tu odnośnie powodów nieobecności, ale po co? Zapewne nie chce wam się czytać tych tłumaczeń w równym stopniu, co mi ich pisać.

Chcę wyjaśnić po prostu jedną kwestię - "Ostre Krawędzie" na Wattpadzie są szkicem! Co za tym idzie, nie są pełnoprawnym opowiadaniem i w ciągu najbliższego roku nim się nie staną, możliwe nawet, że potrwa to o wiele dłużej. Tak samo będzie ze wszystkimi historiami, które będę publikować na tym koncie w najbliższym czasie, a których rozdziały nie będą liczyły sobie od pięciu do dziesięciu tysięcy słów każdy.

Tak, dobrze przeczytaliście - od 5 do 10 tysięcy słów. Wydaje się to wprost niewyobrażalne, patrząc na to, jak męczę się z każdym rozdziałem, a liczą one zaledwie tysiąc wyrazów.

Ogólnie rzecz biorąc, Krawędzie w formie szkicowej liczyć będą sobie około 20-30+ części. W późniejszym procesie zostaną one przemienione w coś koło dziesięciu rozdziałów, po parę tysięcy słów każdy. Ulegną one także sporej ilości zmian i pewnemu zagęszczeniu akcji (nareszcie!), żywię więc malutką nadzieję, że i pełną wersję będziecie chętnie odwiedzać. Są to dalekosiężne plany, ale naprawdę mam w zamiarze przycisnąć samą siebie do pracy.

Tak czy inaczej - mam pytanie do tych osób, które poświęciły się, aby to przeczytać. Czy chcecie, abym pozostałe swoje opowiadania także umieściła tu w formie szkicowej (na tę chwilę jest to chyba 5 opowiadań, każde po jednym rozdziale), czy może najpierw je dokończyła całkowicie, a potem opublikowała już jako coś pełnego i skończonego?

~Mothy, to leniwe monstrum.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro