[o]

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

DAJE MU WSZYSTKO CZEGO ZAPRAGNIE. Z CZYM DO NIEJ PRZYJDZIE. O CO POPROSIŁ, DOSTAJE.

Hades jest ulubionym bratem. Starszy i mądrzejszy. Mniej porywczy. 

Tak tłumaczy. Sobie. Innym.

Ale prawda leży nie tu. Ale pomiędzy tym. 

Daje mu to na co sama pragnie. 

Hades chce małżeństwa. Dostaje młodą Korę.
Hades chce dobrego małżeństwa. Dostaje to. 

Hera mu sprzyja. Jest jej. [A może był? A może wcale do niej nie należał? I nigdy nie będzie?]

Nie to co Zeus. Sięga tylko wtedy kiedy kochanki odpychają go w łożu.

Kocha ją tylko gdy czegoś zapragnie.  

Ale i tak daje mu syna.

Możesz pałać do niego nienawiścią, droga córo. Matka mówi jej. Ale z pewnością będziesz kochać jego dzieci.

Radość z narodzin nie trwa jednak wiecznie. 

Pojawiają się bękarty. Niechciane. Niekochane. Nienawiść w niej nabrzmiewa. Chwilami żałuje. Widzi radość w oczach Hadesa. 

Ani przez moment nie wini go. 

Hades kpi. Nie obwinia go. Nie krzyczy. Wie co zrobiła.

Zasłużyła sobie na to.  I za swoje winy odkupuje  piękną żoną. 

Ale pamięć nie jest zawodna. 

Wie co uczyniła w przeszłości. 

Błąd. Jeden. Ale wielki. 

Robi wszystko aby się stał się zadowolony.

  Kora nie musi go kochać. Hades musi być zadowolony. 
Jest to rzecz, o którą dbają obie. Żona i siostra.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro