───────•••───────

( uwielbiam nanike ok 😔❤ )

wiec, ponownie musze wam niezmiernie podziękować za czytanie tego fanfika, pisanie komemtarzy oraz gwiazdkowanie! ppg było z jednej strony przyjemne do pisania, a z drugiej okropnie męczące. niestety, akurat pisanie tego wypadło idealnie na nauczanie zdalne. siedzenie w domu, caly dzień przed laptopem niezbyt służy mojej psychice, więc przez większość czasu nie miałxm żadnych pomysłów. ogólnie miałxm jakiś zastój artystyczny bo ani nie rysowałxm ani nie pisałxm. poza tym, wiecznie byłxm niezadowolonx z rozdziałów. na szczęście w grudniu doznałxm olśnienia, a pisanie ponowie stało się moją przyjemną odskocznią od stresu!

jest to druga książka, którą zakończyłxm i jestem z siebie naprawdę dumnx. rzadko udaje mi się dokończyć jakieś ff, które zaczxłxm tym bardziej jeśli ciągle robie sobie przerwy od pisania niego. ppg było również z wielu perspektyw co było dla mnie czymś... nowym? przeważnie używam tylko jeden perspektywy bo tak jest mi wygodniej, ale w tym wypadku było dużo bohaterów, którzy zasługiwali na swój osobny rozdział. niestety, muszę was zasmucic, ale następny tom będzie ostatni, a zarazem 'najcięższy' do przeczytania. mam okropne plany, przepraszam XSD

w każdym razie, dziękuję wszytskim, którzy dotrwali aż tutaj! życzę przyjemnego dnia/nocy i szykujcie się na następny tom!

FAKT;
ja będąc geniuszem napisałx w pierwszych rozdziałach, że głowny pov będzie rudzik i korzenny, ale przewaznie pov było szyszki pomimo iż jej szczerze nie lubie 👁👄👁👌

───────•••───────

───────•••───────