pisanie
Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng
czasem w głowie pustka
nie układa się w słowa
zwisa z koniuszków myśli
osypuje pyłem
brudząc zapis chwil
czasem pustka aż krzyczy
błaga o opowieść
chce wyrywać zdania
chce osobno żyć
czeka by spłynęły
marzenia i sny
a potem nagle
dłonie mrowią niecierpliwie
klawiatura pali pod palcami
jakby ktoś zrobił
czarodziejskie "pstryk"
wychodzi spod nich wszystko
co z ust nie chce wyjść
ulga tańczy w żyłach
daje dalej marzyć
więc zamykam oczy
by móc dalej śnić
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro