//Michael//
(tydzień później)
Pięć dni temu wypóścili mnie ze szpitala. Dzisiaj zaczynamy nagrania. Dwa teledyski dziennie. I musimy nagrać kilka scen z Moonwalker. Dzisiaj Bad i The Way You Make Me Feel. Jutro Speed Demon i Liberian Girl. Kolejnego dnia Just Good Friends i Another Part Of Me. Następnego dnia Man In The Mirrow i I Just Can't Stop Lovin You. Następny dzień przyniesie Dirty Diana i Smooth Criminal. Ostatniego dnia nagram Leave Me Alone.
– Michael gotów?
– Tak
– Bad, za 5, 4, 3, 2, 1...start

– Dobra. The Way You Make Me Feel za 5, 4, 3, 2, 1...start!

– Do jutra Matt – pożegnał się z reżyserem
– Do jutra szefie – czy on mnie nazwał szefem?
– Matt, ja mam swoje imię, I zapewniam cię, że szef to ja na imię niemam
(następnego dnia)
– Angelika – starałem się być delikatny. Przesunąłem swoją dłonią od jej biodra do uda
– Cześć, co dzisiaj robimy mój ty BadBoyu?
– Speed Demon i Liberian Girl
– A wieczorem?
– Mogę zostać twoim szybkim demonem
(kilka minut później)
– Cześć, Michael
– Cześć. Co dzisiaj nagrywam?
– Kolejne sceny Moonwalkera, Speed Demon i Liberian Girl
– Jasne. Co najpierw?
– Może Moonwalker?
– Spoko

– Dobra to teraz Speed Demon
– Jak chcesz

– Dobra panie kapitanie Matt –spróbowałem rozluźnić atmosferę – Co teraz?
– Liberian Girl
– Jasne

– Do jutra Matt
– Do jutra Michael