Pizzeria

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Nastał kolejny dzień. Gdy się obudziłem nie było tego nazisty koło mnie więc zszedłem na dół. Tak jak myślałem był w kuchni, w której robił śniadanie.
-Hej... -powiedziałem zaspany.
-Guten morgen Polen - odwrócił się Niemcy i uśmiechnął przyjacielsko.
-Co na śniadanie?- zapytałem, siadając przy stole.
-Gofry z dżemem truskawkowym. Czerwonym... Tak jak ty ( ͡° ͜ʖ ͡°).
-Ym... To było bez sensu Niemcy -,-
-Ugh... Ale miałem dobre intencje ;-;.
Podał mi talerzyk z jedzeniem po czym sam usiadł ze swoją porcją na przeciwko mnie. Szczerze... Nawet gofry były smaczne :v. Zjadłbym jeszcze dokładkę ale nie chciałem wyjść na grubasa czy coś, więc wstałem i wziąłem się za zmywanie naczyń. Niemcy natomiast wyszedł z kuchni gdy tylko jego telefon zaczął dzwonić. Widać, że było to coś ważnego więc jako, że jestem ciekawy, poszedłem obczaić o ci chodzi. Niemcy rozmawiał w naszej sypialni... Znaczy... Mojej majestatyczej komnacie, w której zamieszkał intruz. Oprócz głosu tego idioty można było usłyszeć głos tego pijaka Rosji.
-A co jeśli mu się nie spodoba? -mówił Niemcy.
-Na pewno mu się spodoba!! Polska jest moim kuzynem więc znam go najlepiej!! Z resztą jak mi nie wierzysz to możesz się zapytać Węgier. - powiedział Rusek.
-No ok... To ja już kończę, bo zaraz może tu Polska przyjść. Na razie!
-Pa!
Czym pręzej zeszłem na dół i walnąłem się na kanapę. Zaraz po mnie wszedł Niemcy. Na szczęście nie widział mnie jak uciekałem.
-Podsłuchiwałeś, prawda? - jednak się przeliczyłem ;-;. Skubany ma dobry wzrok.
-N-nie, zdawało ci się.
-Ciekawski jesteś ( ͡° ͜ʖ ͡°).
-Wcale nie.
-Właśnie tak. Ciekawski jak kotek ( ͡° ͜ʖ ͡°).
-Znowu powtarzasz tą akcje z kotem, psie?
-Oh kotkuuuuu~
-Lepiej mi powiedz, co ma mi się nie spodobać.
-Czyli jednak podsłuchiwałeś.
-Mh...
-Chcę Cię zaprosić w takie jedno miejsce.
-Do pizzerii Włoch, tak?
-Ku*wa...
-Hehehe
-To miała być niespodzianka ;-;
-No to coś nie pykło.
Około 16:30 udaliśmy się do pizzerii. W środku natomiast panowała miłosna atmosfera. Na każdym stoliku były róże w wazonie. Światła natomiast były nie żółte lecz różowe, a na ścianach były powieszone serca.
Usiedliśmy przy białym stoliku. Niemcy wziął menu, a ja zacząłem się rozglądać. Niedaleko coś przykuło moją uwagę. Jakieś dwa stoły w bok siedziało 6 krajów, których nigdy wcześniej nie widziałem. Byli oni ubrani w kurtki, wąsy, okularki oraz cylinder. Jednak im dłużej przyglądałem się im tym bardziej znajomi mi się wydawali. Jeden z nich pił wódkę, drugi czytał mangi, trzeci jadł papryczki, czwarty pił herbatę, piąty wino, a szósty wpiepszał hot-dogi. To co robili upewniło mnie w moich przepuszczeniach. Byli to Rosja, Japonia, Węgry, UK, Francja oraz USA. Odwróciłem wzrok na menu i się zdziwiłem. Byliśmy w pizzerii, a zamiast nazw pizz były różne dania m.in. hot dogi, papryczki, kiełbasa, spaghetti, barszcz itp.
Spojrzałem na Niemcy. Po jego minie można było stwierdzić, że sam jest zdziwiony. Po chwili podszedł Włochy. Zamówiliśmy średnią pizzę z serem i szynką. Po tym nastała cisza.
-Polen... Bo ja... -przerwał ją Niemcy. 6 "tajemniczych" krajów od razu spojrzało się w naszą stronę.
-Hm?
-J-ja... Ty... My... -Niemcy wstał i uklęknął przede mną wyjmując pierścionek zaręczynowy.- Wyjdziesz za mnie?
-C-co?! -zamurowało mnie.- A-ale my nawet nie jesteśmy razem!!!
-To zostań moim małym uke ;-;
-A-ale...
-Proszę... -w oczach tego nazisty pojawiły się łezki.
-No ok...
-Z-zgadzasz się?!
-T-tak... Głuchy jesteś idoto..? Ale z oświadczynami narazie poczekaj...
-S-spoko - Niemcy schował pierścionek, wstał i mnie pocałował.
-W KOŃCU!!! MÓJ SHIP SIĘ SPEŁNIAAAA!! MOJA MANGA BĘDZIE TAKA PRAWDZIWA!!!-wzasnął Japonia, zrywając wąsy, jednak po chwili tego pożałował i złapał się z bólu za usta. Reszta oczywiście walnęła face plama. Po paru minutach przyszedł Włochy z pizzą i winem. Na butelce była karteczka z napisem "Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia (͡° ͜ʖ ͡°) ~Francja i inni XD". Spojrzałem w stronę Francji. Ta natomiast ciągała wąsy ze szczęścia.
Po wszystkim wróciliśmy do domu, w którym działy się rzeczy 18+ ( ͡° ͜ʖ ͡°) (hahah nie ma dokładnego opisu zboczuszki ( ͡° ͜ʖ ͡°) ).

♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
Coś czuję, że to powoli koniec tej książki ;w; Niemcy i Polska są parą, a ja mam coraz mniej pomysłów na rozdziały. Łe ;w;. Ale mniejsza z tym.
Teraz rysunkiiii~

W

zrobione z base ale ciiii qwq

No i " tajemnicza" Francja XD

~705 słów~

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro