14. Bo nas KOCHASZ!
Kiedy jechaliśmy, słuchaliśmy ulubionej piosenki Hanny od BTS, ale powiem szczerze że piosenka również mi się spodobała, Pansy i Hermionie również.
Kiedy jeden z koreańczyków zaczął spiewać "many,many", Edward złapał się za miejsce intymne i zaczął śpiewać, a Hanna zaczeła się śmiać i tłumaczyć dlaczego tak zrobił ponieważ, tak robi zespół kiedy J-hope śpiewał.
- Jesteśmy! - zakomunikował Edward - Szykujcie się na wielką dawke cukru - zaśmiał się
Wyszliśmy z mercedesa i weszliśmy do budynku który był pomalowany na lekki pomarańcz. W środku było ładnie za szkłem przy kasie były zwykłe bułeczki, a na innych półkach i talerzykach były różne zwierzaki z walizki! Pewnie zapytacie dlaczego się tak dziwię ponieważ, nigdy, ale to nigdy nie widziałam piekarni wujka Jacoba! To był pierwszy raz!
- Przecież? Jak to? - nie zrozumiałam i usiadłam na walizce
- Ale co? - zapytał Harry
- Te wszystkie zwięrzeta to zwierzęta z walizki!
- Spróbujcie jak chcecie! - zaproponował wujek
Wzięłam z talerzyka Niuchacza i ugryzłam mu kawałek łebka.
- Nie wiedziałam że Niuchacz jest taki smaczny! - delektowałam się tym zacnym wypiekiem
- To gdzie kto śpi? - zapytała ciocia
- Śpi? - zdziwiłam się - Ja muszę zobaczyć co z tym ministerstwem! - dodałam
- A my? - oburzyła się Pansy
- Idziemy z tobą - odezwała się Mionka
Węstchnęłam i zapytałam
- Przypomnicie mi... Dlaczego was wzięłam?
- Bo nas KOCHASZ! - wykrzyknął Blaise
- Ej! Co tam się dzieje? - wskazałam na okno
________
Sorka że tak późno, ale no...
Tyle spraw na głowie!
Święta idą!
Co myślicie nad jakimś ONE SHOTEM ZE SWIĘTAMI?!
DEDYKACJA: Zizi9147 oraz Crazy_Hert
KC WAS 💞
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro