40. Malfoy! Weasley!

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Prawie zasnęliśmy, ale słyszeliśmy dźwięk. Wstaliśmy jak poparzeni. Przed straceniem przytomności usłyszałam.

- Nie ładnie, tak uciekać..

Pierwsze co mi przyszło na myśl - Voldemort - nie to nie był on ponieważ, jak odzyskiwałam przytomność, obudziłam się związana i w celi, razem z Blaisem, Draconem i Ronaldem..
A najlepsze że zaczęli się kłócić kiedy Weasley chciał mi coś powiedzieć.

- Zamknąć się! - warknęłam

Byli cicho, a ja zaczęlam mówić.

- Wiem ze się wręcz kochacie! - powiedziałam sarkastycznie - Ale proszę się nie kłócić! Źle się czuje w dodatku Riddle nas wykiwał! - przerwał mi

- To nie Riddle! To Grindelwald! - przerwal mi Ron

- Nie odzywaj się do niej, biedaku! - krzyknął Malfoy

- Uważaj sobie, fretko!

Zaczeli próbować do soebie wstać.

- Malfoy! Weasley! Siadać! - usłyszeliśmy głos

__________
Dedykacja: Dla Stowarzyszenia Koreańczyków!
Zizi7435 i AgnesqTW

Kocham Was❤

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro