5. Też cię nienawidzę, Scamander
Kiedy dowiedziałam się co mam zrobić przeprosiłam i pożegnałam się z Hagridem. Pobiegłam do środka szkoły, nie wiedziałam do którego gabinetu iść lekcji teraz nie było ponieważ, była tam godzina przerwa. Zobaczyłam Profesora Snape.
- Dzień Dobry Profesorze Snape - przywitałam się, a on przytaknął mi głową
Dobra, Snape nie ma w pracowni więc, pobiegłam do lochów. Kiedy tam byłam miałam złapać już za klamkę, ale uslyszałam głos. Dziewczęcy głos.
- Stój! - Granger
- Znowu wy? - węstchnęłam
- Też się cieszymy że cię widzimy! - powiedział Zabini
Obróciłam się żeby na nich spojrzeć byli ubrani inaczej. Zabini miał zwykłe czarne jeansy, trampki, bluzę z kapturem i szary płaszcz. Malfoy ubrany w zwykłe granatowe jeansy, koszulka w kolorze szarym i jakaś ciemno niebieska kurtka czy sweter. Harry był w szarej koszulce, czarnych jeansach, trampkach i szaro-czarnej bluzie. Hermiona załozyła czerwoną bluzkę, czarną-szarą bluze, jeansy, botki oraz czerwono-szarą chustkę na szyje. Ron był ubrany w jakiś T-shiert, jeansy, kurtke podobną do mnie no i oczywiście trampki. Pansy tez tu była, ale nie zdziwiło mnie to ona, akurat jest spoko i na tą jakże niebezpieczną podkreślam niebezpieczną przygode. Krótkie spodenki, trampki przed kostke, bluzę z kapturem w kolorze białym, a pod tym czarną koszulke.
- Gdzie idziecie? - zapytałam udając głupią
- Za Tobą. - odparł Ron
- Muszę odnaleźć rodziców.. - wyszeptałam i widziałam jak Pansy chce coś powiedzieć - Sama. - dodałam
- Alohomora - szepnął Blaise
- Zwariowałeś?! - zbulwersowała się Miona
Drzwi otoworzyły się, a Blaise popatrzył wymownie na Gryfonke na to Hermiona zarumieniła się i odeszła do tyłu, ja za to weszłam do środka w trzech czy czterech rzędach, kiedy podeszłam do biurka leżała kartka podniosłam ją i zaczełam się momentalnie śmiać ponieważ, na niej pisało:
Wiem że Ty Panno Scamander jesteś tu..
Proszek Fiuu jest pod łóżkiem, a kominek jest koło toalety. Tak wiem.
Też cię nienawidzę, Scamander.
Weszłam do jednego z pomieszczenina szczęście nie na trafiłam na składzik bo chyba wtedy włączyłby się "alarm'. Weszłam głębiej do mieszkania i podeszłam bliżej z resztą do kominka
_______
Co teraz macie?
Ja muzyke 🎙
KC WAS ❤
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro