Wywiad z @Lady_Hgh - czyli o grupie, podróżach i poznawaniu tradycji.

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Wywiad z Lady_Hgh przeprowadzony przez ___slytherinb1tch.

Witaj, Lady_Hgh! Jak samopoczucie w walentynki?

Witam serdecznie! Bardzo fajnie, aktualnie już w domku, ale u mnie walentynki zaczęły się już wczoraj.

Fajnie! Jak je spędziłaś?

Wczoraj chłopak zaprosił mnie do restauracji na 27 piętrze hotelu w centrum miasta, więc widoki i jedzonko nieziemskie! Moje kubki smakowe wzniosły się ponad 7 poziom nieba! A dzisiaj już na spokojnie, tym razem ja zaprosiłam go do naszej ulubionej herbaciarni na herbatkę i ciastko, ponieważ do południa mieliśmy pracę.

Uroczo i bardzo miło z jego, jak i z Twojej strony. Cieszę się, że Wasze walentynkowe randki się udały! Czym się zajmujesz na co dzień, oprócz pisania na wattpadzie?

Aktualnie jestem na ostatnim roku dziennikarstwa i komunikacji społecznej, przede mną ostatni semestr i obrona pracy licencjackiej. Poza studiami pracuję jako narrative designer w firmie produkującej gry komputerowe. No, a jeszcze poza tym prowadzę grupę literacko-publicystyczną naJEŻeni. Trochę też bawię się w grafikę 2d (głównie ilustracje) oraz bardzo dużo podróżuję. Mogłabym tutaj wypisać jakieś pięćdziesiąt rzeczy, ale nie będę aż tak zanudzać hahaha

Bardzo ciekawy kierunek, dlaczego akurat on?

Szczerze mówiąc, ciężko określić. Za czasów liceum chciałam być dosłownie każdym, od archeologa, przez detektywa, pisarza, grafika itp. Stwierdziłam, że dziennikarstwo może połączyć chociaż część z moich hobby (do podróżowania, rozmawiania z ludźmi i poznawania ich tradycji, kultur itp.) no i tak jakoś nagle decyzja została podjęta chwilę przed koniecznością złożenia papierów.

Podróżowanie i poznawanie tradycji oraz innych kultur jest naprawdę świetne i mówię to z własnego doświadczenia, mimo że poznawałam tradycje raczej z filmów. Prowadzisz również grupę literacko-publicystyczną, jak wcześniej wspomniałaś — skąd pomysł na nią? Założyłaś ją całkowicie sama czy wcześniej jednak z kimś ustalałaś wszystko i szukałaś kogoś do pomocy?

To nie jest moja pierwsza grupa. Kiedyś, ponad rok temu, założyłam swoją pierwszą grupę o nazwie Zakon Skrzydlatej Księgi. Super ekipa, zrobiliśmy nawet dość duży konkurs (Skrzydlate Oscary), który cieszył się dość sporą popularnością. Nie spodziewaliśmy się aż tak licznego odbioru, przez co musieliśmy się nieźle postarać, aby doprowadzić go do końca na czas. Wiele osób się poświęciło i olało wtedy nieco naukę itp., przez co po konkursie dużo osób potrzebowało przerwy, aby wszystko sobie poukładać i nadrobić i tak grupa się rozpadła. Później, niemal od początku jej funkcjonowania, dołączyłam do Sparty. Byłam tam około rok, ale z pewnych względów musiałam opuścić grupę wraz z innym administratorem. Jako że nie chcieliśmy zbyt odpoczywać, to właśnie wtedy oboje założyliśmy grupę naJEŻonych, na własnych zasadach, z własnymi celami. Tym założycielem razem ze mną był @AsherEaton – dzięki niemu udało się szybko znaleźć wiele chętnych osób i z dnia na dzień, z tygodnia na tydzień, grupa zaczęła się coraz bardziej rozrastać, aż powstała z tego dość liczna społeczność zarówno na Discordzie, Facebooku jak i Wattpadzie.

To bardzo ciekawa historia, mam nadzieję, że Wasza grupa dalej będzie się rozrastać. Co jest najważniejsze dla Ciebie, podczas właśnie prowadzenia naJEŻonych?

Najbardziej stawiamy na pomoc innym. Mamy zawarte współpracę z różnymi Discordami i grupami, gdzie jest wielu specjalistów z różnych dziedzin. Prowadzimy liczne warsztaty tematyczne, różne gry edukacyjne, ale też rozrywkowe. Nie skupiamy się stricte na pisaniu, co bardziej dajemy początkującym osobom możliwość rozwoju i poprawy swojego warsztatu. Też w grupie często sobie pomagamy, nie tylko z rzeczami edukacyjnymi, ale ogólnie, doradzamy, pomagamy w trudnych sytuacjach itp. Najważniejsze jest dla mnie to, aby każdy mógł tam znaleźć swoje miejsce, aby nie było tam toksycznego środowiska i aby każdy mógł od nas wynieść coś pożytecznego.

To miłe z Twojej strony, jak i z strony grupy, za robienie tylu rzeczy. Jakie masz dalsze plany, nie tylko na działalność grupy, ale i twoją prywatną na Wattpadzie?

Cóż, jak chodzi o mnie stricte na Wattpadzie, to jestem w trakcie pisania książki, która jest dla mnie największym i najważniejszym projektem od samych początków. Nosi tytuł „Idea”. Chciałabym, aby był to mój debiut w przyszłości, jak chodzi o wydanie książki. Planuję też poprawić i na nowo opublikować swoją wcześniejszą książkę „Kompas Świata”, bo wiem, że czytelnicy na nią czekają. To chyba tyle. Jak chodzi natomiast o grupę, to pracujemy nad naszym portalem internetowym, chcielibyśmy iść w kierunku małej redakcji internetowej lub w przyszłości może nawet wydawnictwa. Są to dalekie plany, wymagają one dużego zaangażowania nie tylko ode mnie, ale gdzieś tam te plany są z tyłu naszej głowy cały czas. Staramy się powoli odchodzić z samego Wattpada i przenosić się także na inne platformy, jak właśnie strona internetowa, Facebook czy Discord.

Jak na grupę z Wattpada to spory krok. Powodzenia w takim razie. O czym opowiada Twoja książka „Idea”? Co chciałaś głównie w niej przekazać i co Ci się w niej najbardziej podoba?

To chyba najtrudniejsze pytanie, jakie dostałam w jakimkolwiek wywiadzie, ponieważ książka ta jest niebywale... charakterystyczna. Opowiada ona o Idei, nie do końca sprecyzowanej, zostawia ona duże pole do wyobraźni czytelników, jak chodzi o to, czym jest sama idea, jak ją się przedstawia itp. Jest wiele nawiązań do różnych mitologii (w samej okładce można zauważyć grecką boginię sprawiedliwości – Temidę). Chciałam w niej poruszyć tematy dość filozoficzne, zastanowić się nad samą Sprawiedliwością – czym jest, kto ma prawo ją egzekwować, jak postrzegają ją różni ludzie. No i oprócz tego chciałabym, aby był to naprawdę dobry kryminał – moim największym marzeniem pisarskim było napisać kiedyś naprawdę, naprawdę dobry kryminał i chciałabym, aby udało mi się to zrobić właśnie przy pisaniu tej książki. Też pisząc ją inspirowałam się wieloma dziełami z klasyki kina, moimi ulubionymi zresztą. Nie chciałabym, żeby był to zwykły kryminał, ale książka zmuszająca do zastanowienia się właśnie nad takimi tematami jak idea sama w sobie, sprawiedliwość, moralność, etyka, dziennikarstwo itp.

Widać, że bardzo starannie i mocno skupiasz się na tej książce, co mi się naprawdę podoba. Inspirujesz się czymś jeszcze do pisania innych książek oprócz klasykami kina?

Ogólnie inspiruje mnie wiele rzeczy, od pojedynczych sytuacji, które sama kiedyś przeżyłam, po sytuacje i przygody opowiadane mi przez innych, czasami potrafi mnie zainspirować jakaś rozmowa z kimś, jakieś miejsce bądź nawet przedmiot. Jak chodzi typowo o dzieła literackie czy filmowe, to tutaj bardziej inspiruje mnie sam gatunek (np. właśnie kryminał, czy połączenie książki realistycznej z taką malutką domieszką boskości/nadnaturalności), niż same konkretne dialogi, czy sytuacje. Bardzo inspirują mnie różne kultury (wiedzę wielokrotnie biorę z własnych podróży), czy właśnie jakieś ciekawe, mało znane tradycje i wierzenia (szczególnie przy książkach fantasy).

Czyli w Twoich pracach mieszasz dużo rzeczy z świata realnego. Świetne połączenia. Jaka na teraz tradycja czy kultura jest Twoją ulubioną? Która najmocniej Cię zaciekawiła?

Jak chodzi o mitologię czy kultury takie starsze, to moją miłością jest mitologia nordycka – mam z nią wiele wspólnego w pracy (w sumie wiedza o niej jest konieczna w naszym projekcie), czytam też książki takie bardziej naukowe, opowiadające o tej mitologii itp. Jak chodzi o samą tradycję, kulturę, to uwielbiam Anglię – te zasady, bycie dżentelmenem, ale też ich sposób rozmowy. Jak chodzi o miejsce geograficzne, to również Anglia, ale też kraje skandynawskie i USA (moim marzeniem jest zwiedzić Route 66, z logiem którego mam nawet tatuaż, hahah). Uwielbiam też kraje śródziemnomorskie, bałkańskie, czy północno-afrykańskie (miałam okazję zwiedzić kiedyś Tunezję, przejechać się wielbłądem po pustyni i było to niesamowite przeżycie). Ogólnie uważam, że cały świat jest moim domem i każda kultura jest w stanie mnie zaciekawić. Uwielbiam też wierzenia i legendy amerykańskie, które swoje początki mają w Afryce, jak np woodoo, czy hoodoo.

Oh wow, tym mnie zadziwiłaś! Podróże to coś świetnego, jak już wspomniałam, a Ty zachęciłaś mnie jeszcze bardziej do tego, aby zwiedzać świat. Tak szczerze, do jakiego kraju wróciłabyś najchętniej i zamieszkała?

Oj, ciężko stwierdzić. Z pewnych względów nie mogę przeprowadzić się na stałe za granicę, jednak hm... gdybym miała wrócić gdzieś, to na pewno do Chorwacji (dokładniej chciałabym zwiedzić Dubrovnik, bo ostatnio jedynie czas pozwolił nam na zwiedzenie starego miasta). Chciałabym także wybrać się do Francji (moi rodzice zaręczyli się na wieży Eiffla), na pewno chciałabym ponownie zobaczyć Wenecję i Rzym... Natomiast zwiedzić chciałabym cały świat.

Świetne! Musiałaś jako dziecko słyszeć bardzo ciekawą historię o zaręczynach rodziców. Wiem, że jesteś młoda i pewnie nawet o tym nie myślisz, ale w dalekiej przyszłości, co byś chciała wpoić swoim dzieciom?

Chciałabym zrobić to, co zrobili moi rodzice i za co jestem im niesamowicie wdzięczna – póki pozwalała im na to sytuacja, brali mnie i brata na różne wycieczki, wyjazdy (głównie za granicę, ale nie tylko), czym zaszczepili we mnie miłość do podróży. Robili to dlatego, że uważali, że kiedyś może mi się coś nie udać, bo niestety w życiu różnie bywa, i chcieli, abym mimo wszystko zawsze miała jakieś dobre wspomnienia, że trochę świata zdążyłam zwiedzić. To samo chciałabym przekazać dzieciom, jeżeli się uda. Chciałabym też nauczyć ich dyscypliny i umiejętności organizowania własnego czasu – mnie nauczył tego chłopak, przez co teraz radzę sobie z tak wieloma rzeczami i obowiązkami na raz. Bardzo poszerza to horyzonty. Chciałabym też nauczyć ich wyrozumiałości i tolerancji – bez tolerancji nie da się etycznie podróżować! Chciałabym też, aby były dumne z każdego dobrego uczynku, jaki zrobią. Aby cieszyły się, że mogą komuś pomóc tak, jak ja.

Niesamowicie śliczne jest to, co napisałaś. Tolerancja, dyscyplina i reszta tych wszystkich rzeczy jest najważniejsza, więc mam nadzieję, że kiedyś ci się to uda! Lady, na dziś chcę podziękować już Tobie za ten wywiad i życzyć powodzenia w dalszym rozwijaniu się, obronienia pracy licencjackiej. Miłej nocy!

Bardzo pięknie dziekuję! Muszę przyznać, że bardzo miło mi się odpowiadało na Twoje pytania – były niezwykle kreatywne i po prostu ciekawe! Również życzę Ci wszystkiego co najlepsze zarówno w dalszym rozwoju osobistym jak i prywatnie. No i, mam nadzieję, do zobaczenia/usłyszenia jeszcze kiedyś!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro