Oda do Lipy

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Zielona Lipo kochana!
Ty mnie przywitasz każdego rana.
A dzięki cieniom pod twymi liściami,
Mogę odprężyć się czasami.
Dzięki Twemu miodowi w mojej karczmie zawsze dobry chumor dopisuje,
A moja najstarsza córka na każdym dobrym płótnie Cię maluje.

Jako dobre wspomnienie, co karmi mą rodzinę.

I choć inne drzewa swą owocodajną rzeźbą kuszą,
Nie zastąpią Ciebie, czyli drzewa z duszą.
Podczas lata i pracowitymi dniami,
Schładzam się pod Tobą polnymi wietrzykami.
O godzinie dwunastej,
gdy proste promienie słońca padają,
W dni mroźne i zimowe
słoneczne strzały mnie ogrzewają.
Jesteś mi cenniejsza, niż złota jabłoń w hesperyjskim sadzie.
Ode mnie dla Ciebie to tyle,
Kocham Cię,
Na razie.

Odpowiedź na fraszkę Jana Kochanowskiego ,,Na Lipę". Kiedyś- zadanie na Polski, dzisiaj- kolejny wiersz w moim zeszycie

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro