#39
Kolejne dni minęły dobrze , jutro jest impreza u Kacpra na którą razem z Luke idziemy . Moja mama aż niedowierzala co ze mną robi Luke ze chce iść na imprezę. Ale bardzo się cieszy ze Ja jestem szczęśliwa. Dowiedziałam się że Alex i Angelika tez tam będą , dobrze że będą chociaż będę miała z kim pogadać , bo napewno tam nikogo nie będę znała.
Dzisiaj słoneczny dzień , jest godzina... 14.30h. Leżę na plaży, właśnie tak , tam za tym kamieniem . Tak naprawdę niedaleko tego kamienia. No nie ważne. Ale na plaży.
Nie ma ze mną Luke bo ... bo nie mówiłam gdzie jestem. Nie jesteśmy małżeństwem , ale na każdym kroku być razem . Mogę przecież czasem sama posiedzieć chociaż teraz tego za bardzo nie lubię. Wole mieć kolo siebie.
Dzięki Luke dużo się zmieniło w moim życiu. Wiele zrozumiałam. Wiem ze teraz Luke jest częścią mojego życia , i nie wyobrażam sobie życia bez niego. On chyba tez wiele razy mówił mi ze kocha mnie , że nigdy nie zostawi . Ze zawsze będzie kilo mnie i będzie mnie wspierał. Przy nim czuje się bezpiecznie. I chciała bym aby tak było zawsze.
Leżę "plackiem " na plaży , dookoła mnie wiele młodzieży . Którzy dobrze się bawią . Piją , palą. A ja spokojna Marcela leżę sama na kocu w pełni szczęśliwa i nie potrzebuje nikogo .
Jest duszno , ciepło bo chyba z 30 stopni w cieniu . Nie, żartuje nie wiem ile jest nie jestem pogodynka. Ratownictwo a prezenterka mijają się koło siebie i nie mają za wiele wspólnego.
Lubie leżeć i nic nie robić , a teraz mam 2w1 bo leżę i opalam się, dwie korzyści . Leżę z zamkniętymi oczami.
Ale z nienacka ktoś się na mnie kładzie całym ciałem i całuje lekko w usta, ja natychmiast otwieram oczy i widzę osobę której wgl się nie spodziewałam...
Dziękuję jeszcze trochę i koniec
2 cześć ? Chcesz czy nie !?")
Kto jest ta osoba ??
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro