ogl to zmienil miejsce

tylko ze pod tym kamieniem mieszka piskorka i boje sie, ze go zaatakuje

dobra, tak jak myslalam, zaatakowala go

teraz sobie plywa

i on opadl na liscie

i on caly czas opadal ale probowal plywac i teraz widze, ze jednak ogon ma sprawny, ale tak skrzywiony ze ma problem nim ruszac

i on nie jest w stanie wyplynac z tych krzakow, bo spadl na nie glowa w dol

teraz tez dobrze widac, jak bardzo jest wygiety

on nie jest w stanie sie wydostac i chyba umrze

 za to mam wyrazne zdjecie jego braciszka i onwidac, ze jest krzywy tez, ale nie tak bardzo i on wgl ma tez w srodku w swoim ciele jakies czarne plamki

wlasciwie to nwm, czy one sie takie urodzily, czy zachorowaly na cos