Rozdział XI

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

~~~~~Perspektywa PKI i Indonezji~~~
-Obrazy.... One powracają..... Aaaa, jak to boli.... Przestańcie......
-Może czasz już odpuścić? Wiele krzywd już wyrządziłeś.!
-Nie!! Nie!......
-PKI?
-... Huh heh.... To dopiero początek.
-Co jak?
-Teraz gdy jestem w pełni sił mogę nie tylko pozbyć się wrogów, ale także odzyskać starych znajomych?
-Co masz na myśli?
-Mogę wzbudzić w innych dawne wspomnienia... Obudzić ukryte demony.... Zapalić czerwono-żółte światełko w sercach.
-Nie rób tego.
-Ale właśnie że to zrobię.
-Ale...
-Cicho!!!
-...
-No właśnie. Teraz dobrze. A więc...
-Proszę cię tylko nie śpiewaj.
-Co? Ja nie zamierzałem śpiewać. *(Muzyka stop!)*
Czy ty coś mi  sugerujesz?
-Nie..... Tylko to że strasznie fałszujesz. Ale tak tylko odrobinkę.
-Jakbyś cały czas był na wojnie to też byś nie miał czasu na naukę śpiewu.
-Aaaaa....To wszystko wyjaśnia.
-No dobra, a teraz przejdźmy do rzeczy.....
-I?
-I co?
-No jaka jest ta rzecz?
-W sumie to nie wiem..... Zapomniałem......
-Pamietasz już?
-Nie..... Chociaż... Tak już pamiętam. Miałem ci opowiedzieć o komunistycznej przeszłości innych krai. Ale od kogo zacząć? Od Filipin? A może od Malezji? Chiny? Wietnam, Korea? Może Kuba? Afryka, Angola, Kenia, Etiopia, Uganda, Namibia, Somalia? A może Europa? Związek Radziecki? Jugosławia? A może jednak Kazachstan?
-Polska!
-Polska....
-Tak, Polska.
-No ale ci opowiadałem.
-Ale tylko o dobrych rzeczach. A o tych złych?
-No dobra. Niech Ci będzie. Wiele nie wiem, bo o złych rzeczach mało rozmawiał. Ale gdy byłem w Ukraińskiej SRS (skrót od Socjalistyczna Republika Sowiecka) słyszałem o zbrodniach dokonywanych na ludności cywilnej. A mianowicie Niemcy podpuszcali Polaków, żeby zabijali Ukraińców, a Rosjanie podpuszczali Ukraińców, żeby zabijali Polaków.
-I to wszystko?
-Daj pomyśleć.... 100 tysięcy ofiar..... Czy coś jeszcze.... Powstanie kozaków.... O!... Pierwsza wojna światowa.... Podczas tej wielkiej wojny Polacy walczyli po obu stronach.
-Dlaczego?
-Bo każdy zaborca obiecywał im wolność za pomoc w wojnie. I tak walczyli w armi Niemieckiej, Austriackiej i Rosyjskiej. Czasem się zdarzyło, że Polak musiał walczyć z Polakiem.
-To straszne.
-To prawda. Wart również w tym miejscu wspomnieć ich socjalistyczny rząd. To były czas w których sąsiad sprzedawał sąsiada władzom za pieniądze.

A tu coś nowszego:

Ach czasy PRL-u. To były czasy.
-Z jednej strony tak, ale z drugiej nie.
-Nie marudź.
-No dobra.

(Mam nadzieję, że teraz dodawanie rozdziałów będzie regularne. Jakby ktoś znalazł błędy ortograficzne to proszę się nimi nie przejmować. Są spowodowane najprawdopodobniej porą o której piszę tę książkę.(To znaczy w nocy) ale gdyby ktoś znalazł jakieś błędy historyczne to proszę albo o kontakt albo napisać w komentarzach. Od razu w tedy je poprawie i nie będę wprowadzać nikogo w błąd.)

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro