17.
Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng
Wiedział już wtedy, że śmierć była blisko.
Przeczuwał to,
Siedząc na huśtawce drewnianej.
Z bólem w oczach patrzył w niebo,
Celebrując sześćdziesiąt osiem lat na ziemi.
Był szczęśliwy, ale załamany.
Za rogiem była śmierć, ale mimo to, cieszył się.
Cieszył się, że żył, wiedząc, że zaraz odejdzie w blasku słońca.
Że odejdzie wraz z motylem, chabrem, wierzbą, słońcem, huśtwaką, niebem.
Ale mimo to, patrzył na nich z uśmiechem.
Z uśmiechem zakrywającym bezsilność.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro