Inny świat

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Po chwili ból minął...Gdy otworzyłam oczy, znalazłam się w kompletnie innym miejscu.Nie był to mój pokój a małe mieszkanie.Pomieszczenie, które określiłam jako sypialnia było bardzo małe.Stała w niej tylko szafa z ciuchami, obok dość wygodne łóżko i szafka nocna.Ściany pokoju były odrobinę ponure i przygnębiające.

Zerwałam się z łóżka i podeszłam do szafy z ubraniami.Zdziwiłam się, ponieważ nie było tam moich ciuchów, ale inne, ładniejsze i większe.Bez zastanowienia się ubrałam fioletową koszulkę na krótki rękaw, ogrodniczki z szerokimi nogawkami i zwykłe trampki.Podeszłam do szafki nocnej i zabrałam z niej moje okrągłe, duże okulary.Zjadłam śniadanie i wyszłam z domu.W szufladzie znalazłam wizytówkę i dowód:
Ja:Okej, czyli jestem Rose William, mam 18 lat, jestem jakimś producentem i mamy 1968 rok.Super, wspaniale!
Schowałam dokumenty i szybko wyszłam z domu.

Od razu po wyjściu z mieszkania, zorientowałam się, że znajduje się w Londynie.Nie wiedziałam dokładnie gdzie iść, więc przystanęłam na moment:
Ja:*w myślach*Gdzie mam iść?Co się stało z moją rodziną, co się stało ze mną?!

Zauważyłam za rogiem jakąś kawiarnię, więc nie zastanawiając się dłużej zaczęłam iść w jej kierunku.Gdy weszłam do środka moim oczom ukazało się piękne miejsce.Usiadłam przy jednym ze stolików i zamówiłam kawę(naprawdę jej nie piję).Przeglądałam gazetę, gdy nagle usłyszałam dość znajomy głos. Zaczęłam się rozglądać po całym lokalu.Po chwili zauważyłam, skąd dochodzą głosy.Nie wierzyłam własnym oczom...

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro