VIII

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Magda, Zoe, Kornelia, Jimmy, oraz Sara są w drodze do miasta Senquer, gdzie zdobędą drugą odznakę w podwójnej lidze. Aktualnie idą przez ciemny las.

- Krążą plotki, że podobno w tym lesie jest pełno pokemonów duchów. - Powiedział Jimmy.

- Eee... może lepiej zawrócimy? - Zapronowała Sara z lekkim strachem w głosie.

- Gardevoir, Delphox wychodźcie! - Magda rzuciła pokeball'ami w górę.

- Del-phox!

- Gardevoir.

- W razie czego to razem pokonamy wszystkich!

- Pika-Pi! - Zawołała wesoło Missy.

- A tak w ogóle to gdzie jest Ash? - Zapytała Zoe.

- Daleko przed nami razem z Sereną. - Powiedziała Kornelia.

- No cóż ich strata. - Magda wzruszyła ramionami. - To co idziemy dalej?

- Oczywiście, chodźmy! - Powiedział dziarsko Jimmy.

- Uch, jak ja niewidzę pokemonów duchów. - Warknęła Sara.

- Dlaczego? - Zapytała Kornelia.

- Dlatego, że są nie ładne, wredne i zdradzieckie! - Różowo włosa tupnęła nogą. - One są okropne!

- Dla mnie pokemony duchy są całkiem spoko. - Powiedziała cicho Zoe, widocznie Sara usłyszała to, bo popatrzyła się na nią morderczym wzrokiem.

- Szybciej! Niedługo zacznie się ściemnać! Ruszajcie się! - Magda popędzała swoje przyjaciółki, które natychmiast przybiegły do niej.

***

- Ash, kochanie powiesz mi gdzie jesteśmy? - Spytała z niepokojem Serena.

- Obawiam się, że nie wiem.

- Pikachu. - Pokemon obejrzał się z niespokojem wokół siebie.

- Czemu nie poszliśmy razem z resztą?! Jest tak ciemno...

- Ash, tam się coś rusza! - Serena schowała się za swoim chłopakiem.

Nagle zza krzaka wyskoczył Haunter, wyglądał na dość złego. Na Ash'a oraz Serenę patrzył się z wielką nienawiścią.

- Eee... - Brązowo oki cofnął się. - Pikachu użyj pioruna!

- Pikachu! - Pokemon zaatakował jak najmocniej Haunter'a, lecz ten uniknął ataku i kulą cienia wycelował prosto w żółtego stworka.

- Unik, a potem stalowy ogon! - Krzyknął Ash. Pikachu wykonał polecenie swojego trenera i zaatakował Haunter'a, lecz ten, nie poczuł ataku, aż tak bardzo i kulą cienia uderzył Pikachu, który poleciał prosto na ręce Ash'a.

- Kochanie, obawiam się, że jedyną rzeczą jaką możemy teraz zrobić to uciekać! - Ash zgodził się z Sereną i razem pobiegli przed siebie.

***

- Magda, czemu jeszcze nie śpisz? - Spytała szeptem Sara.

- Nie mogę przestać myśleć o Ash'u. - Westchnęła. - Martwię się o niego, tak dawno go nie widziałam, jestem ciekawa czy nic mu się nie stało... A tak w ogóle to dlaczego ty nie śpisz?

- Za bardzo boję się duchów i przez to nie mogę spać, a ty zapewne przez Ash'a?

- Zgadza się, chyba pójdę go poszukać. - Magda zeskoczyła z gałęzi drzewa i po cichu weszła do namiotu w którym spały Zoe i Kornelia, wyciągnęła ze swojego plecaka pokeball'e po czym wyszła.

- Życzę powodzenia w szukaniu Ash'a. - Sara uśmiechnęła się. - W razie czego zadzwoń.

- Dobra, do zobaczenia. - Magda poszła w stronę środka ciemnego lasu.

- Delphox, Espeon, Gardevoir wybieram was. - Powiedziała, rzucając pokeball'ami. - Szkoda, že żadna z was nie jest super efektywna na duchy, a to one są na was super efektywne, ale cóż... co poradzić?

- Pika-Pi! - Zawoła wesoło Missy.

- Masz rację, nic nie poradzimy. Dobra koniec tych pogaduszek, ruszamy! - Pokemony zgodziły się z Magdą i wszystkie ruszyły na poszukiwania. Nagle przed nimi pojawiła się Misdreavus.

- Delphox miotacz płomieni! - Powiedziała niebiesko oka.

- Ona wam nic nie zrobi! Nie atakujcie jej! - Przed Misdreavus stanęła dziewczyna, miała długie, brązowe włosy oraz zielone oczy.

- Jak masz na imię?

- Emily, a ty?

- Magda. To twój pokemon? - Blond włosa wskazała na Misdreavus.

- Tak, mam jeszcze Haunter'a, który niestety uciekł. Był bardzo zły i boję się, że zrobił komuś krzywdę.

- Nie martw się, a tak w ogóle, czy widziałaś dziewczynę w krótkich, jasno brązowych włosach, różowym kapeluszu i różowej sukience wraz z czarnowłosym chłopakiem w niebieskiej bluzie?

- Niestety nie, ale jak chcesz możemy ich razem poszukać. - Zaproponowała nowo poznana dziewczyna.

- Jasne, dzięki Emily.

-----------------------------------------------------------

Wróciłam! Yay! Kto się cieszy? XD Obejrzałam pokemon Sun & Moon bodajże odcinek 15 i jestem załamana ;-; Co oni zrobili Ash'owi?!

Spojler alert:

Ash będzie musiał stanąć przed bardzo ważnym wyborem... i złapie nowego pokemona xD

Nie umiem pisać notek na końcu rozdziału ;-; A tak btw być może jeszcze dziś pojawi się 9 rozdział :3 A więc do next'a!

Madzixxx

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro