127. Alix w liście do Nicky'ego opowiadała o swym bólu i cierpieniu, spowodowanym obecną sytuacją w jakiej znalazła się jej rodzina. Niezwykle przeżywała fakt, iż jej mąż był daleko i zapewne także krwawiło jego serce. Zapewniała go, że Bóg jest z nimi, a Mikołaj jeszcze zasiądzie na tronie i znów zostanie koronowany na cara. Tymczasem młodszy brat poprzedniego władcy, który stał się nowym cesarzem, spotkał się z kilkoma ważnymi ludźmi w państwie, którzy przekonywali go, aby zrzekł się tronu i pozwolił ludowi wybrać kogoś na jego miejsce (może jego, może kogoś innego), mężczyzna po zastanowieniu zgodził się, a "zdrajcy narodu" (tak napisała o nich Olga Paley) niezwykle się z tego faktu ucieszyli. Wszyscy przejęci byli tą sytuacją i nikt z carskiej rodziny nie wiedział jak dalej potoczą się losy Rosji. Matka Mikołaja obarczała winą Alix.