118. Feliks Jusupow wraz z kilkoma ludźmi (w tym Dymitrem - synem Pawła Romanowa, czyli brata Aleksandra III) przymierzał się do zabicia Rasputina. (szczegóły w ciekawostce o śmierci Grigorija, wkrótce). Zanim jednak przystąpili do działania, Ella odwiedziła Carskie Sioło, by podjąć ostatnią próbę uzmysłowienia Alix, jakim mistyk naprawdę był człowiekiem. Caryca bardzo niechętnie rozmawiała ze swą starszą siostrą. Była dla niej oschła i nie chciała jej słuchać. Tak zaślepiona była ufnością i miłością do Rasputina, że całkowicie ignorowała tą, z którą przecież zawsze miała dobre kontakty. Następnego dnia, Ella dostała krótką wiadomość od Aleksandry, w której zapisane było, że powinna jak najszybciej wyjechać, na stację jednak caryca odprowadziła ją z dziewczynkami. Mniszka już wcześniej obiecała Feliksowi, że złoży mu relację z przebiegu spotkania z cesarzową, kiedy więc go odwiedziła, cała roztrzęsiona i zapłakana odrzekła, że siostra wyrzuciła ją jak psa. Kobieta współczuła i Nicky'emu i całej Rosji.

Dzisiaj strasznie późno, ale naprawdę tak ciężko mi znajdywać coś nowego. W 1916 są prawie same listy miłosne, a w nich bardzo rzadko pojawia się coś, czego nie wiem. Zatem po pracy, przez kilkadziesiąt minut szukałam, szukałam, aż w końcu znalazłam. I się z Wami podzieliłam. Ale podobna scena była w "Ostatnich carach", prawda? 

O, ale powiem Wam, że trochę rozbawił mnie tekst Mikołaja, który napisał w liście do Alix. Mówił, że ma wrażenie, że za chwilę usłyszy dzikie wrzaski Anastazji XDD to tak bardzo do niej podobne.