Rozdział 24

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Youn Ah kierowała się do klasy. Weszła po schodach i skręciła w prawo, a następnie ponownie. Zatrzymała się, widząc tłum dookoła Joo Gyung.

"Czemu wstydzisz się, że z kimś chodzisz?" zapytał Hyun Kyu "Chyba trochę przesadzasz. Ktoś może pomyśleć, że chodzisz z gwiazdą."

"Ahhh... Poważnie?" odezwała się Kang. Każdy na nią spojrzał. Zaczęła się zbliżać w ich stronę "Czy od razu trzeba rozpowiadać plotki? Nie da się utrzymać języka za zębami?" stanęła obok Lim "Może ma powód, by się ukrywać?" powiedziała.

"Może powinnaś też powiedzieć coś o sobie, co?"

"A co niby takiego?" zapytała.

Hyun Kyu wyciągnął telefon i zaczął w nim czegoś szukać. Gdy znalazł wystawił ekran telefonu w jej stronę

"To. To jest na forum szkoły." powiedział "Powinnaś się przyznać, że ty i Seo Jun jesteście razem." dodał. Po klasie rozniosły się szmery. Han włączył swój telefon.

"Nie jesteśmy razem." oznajmiła.

"To czemu się przytulacie, co?"

"O bosz... Już przytulać się nie można?" 

"To jak to wyjaśnisz?"

"Miałem zły dzień. Youn Ah tylko mnie pocieszała." odezwał się Seo Jun.

"Właśnie. A tak w ogóle... Ty gdybyś miał dziewczynę, z pewnością chciałaby ukryć to, że jest z tobą " dodała, kiwając na niego głową. Każdy wrócił na swoje miejsca.

"Dzięki, Youn Ah." podziękowała Lim.

"Spoko." uśmiechnęła się. Lim wróciła na swoje miejsce, Soo Ah od razu zaczęła zadawać jej pytania. Błękitnowłosa westchnęła "Cześć Seo Jun." przywitała się.

"Cześć." odpowiedział. Dziewczyna skierowała się na swoje miejsce.

***

Joo Gyung stała obok ławki Hyun Kyu i próbowała odblokować jego telefon. Gdy jej się to udało, chłopak się obudził. 

"Co? Czemu masz mój telefon? Po co ci on?"

"Ja..." Han wziął z rąk Lim telefon kolegi z klasy. Spojrzał na jego ekran. 

Kang aktualnie wracała do klasy. Zauważając Seo Juna i Joo Gyung przy ławce Hyun Kyu, podeszła do nich zainteresowana. Zerknęła przez ramię Hana. Zauważyła tam zdjęcie Lim i Su Ho razem. Od razu skapnęła się o co chodzi.

Wyrwała urządzenie z rąk przyjaciela i szybko usunęła zdjęcie. Oddała telefon Hyun Kyu. Lim skierowała się w stronę wyjścia, zatrzymała się przy nim na chwilę i spojrzała na Youn Ah. Ta pokazała jej tylko kciuka w górę. Han też wyszedł z klasy, a Kang za nim. Złapała go dopiero na zewnątrz.

"Han Seo Jun?" chwyciła go za nadgarstek "Znowu? Dobrze. Wiem, że to nie jest łatwe i potrzebujesz czasu, ale... Proszę cię... Nie miej do siebie żalu."

"Myślisz, że to jest takie łatwe?"

"Oczywiście, że nie." pokręciła głową "Znajdź może sobie jakieś zajęcie. Pomoże ci choć na chwilę o tym wszystkim zapomnieć."

"Pomyślę nad tym."

***

Parę dni później. Soo Jin weszła do klasy. Zauważyła śpiącą Joo Gyung na ławce. Podeszła do niej i Soo Ah.

"Znowu śpi?"

"Szukała pracy."

"Musi być zmęczona." podeszła do niej bliżej i zgarnęła jej włosy z twarzy "Youn Ah nie ma?."

"Jest, tylkoże z Seo Junem." oznajmiła Choi "Nie sądzisz, że ostatnio spędzają dużo czasu ze sobą?" zapytala.

"Myślę, że tak."

***

Kang wracała do domu. Przy bramie usłyszała, jak ktoś ją woła. Była to Lim Joo Gyung. Odwrlociła się do niej z usmiechem

"Joo Gyung. Coś się stało?"

"Chcę znaleźć pracę. Mam zamiar pochodzić dzisiaj za nią. Chciałabyś pójść ze mną?" zapytała.

"Jasne. Czemu nie?"

"Super! To spotkajmy się o 16 w parku." pobiegła.

"W porzadku." pokręciła głową i skierowała się na przystanek autobusowy.

***

"Czemu szukanie pracy jest takie trudne?" odezwała się Lim.

"Nie martw się. Na pewno coś znajdziemy." pocieszała ją Kang.

"Muszę wierzyć twoim słowom." uśmiechnęła się do niej "Przepraszam, ale muszę iść do toalety. Potrzymasz mi torebkę?"

"Jasne. Leć."

Youn Ah została sama. Skierowała się w stronę ławki. Usiadła na niej i zauważyła... Tak jakby plan zdjęciowy. Zaczęła rozglądać się dookoła.

"Ktoś będzie miał tu sesję?" zapytała sama siebie. Siedziała tak jeszcze chwilę "Gdzie ta Joo Gyung?" rozejrzała się i zauważyła Seo Juna, a za nim szła Lim. Wstała i do nich podeszła "Joo Gyung. W końcu."

"Przepraszam, już jestem." powiedziała "Wiedziałaś, że Han Seo Jun będzie miał sesję?"

"Serio?"

"Chodź. Popatrzymy." pociągnęła ją za sobą. 

Stanęły z boku i przyglądały się sesji. Fotograf cały czas coś mówił. Kang przyglądała się wszystkiemu z podziwem. Nie widziała jeszcze pozującego Seo Juna. Nawet nie wiedziała, że on bierze udział w sesjach. 

"Dobrze. Seo Junie. Idź się przebrać. Dobra robota." powiedział fotograf.

Han skierował się do stylistki. Spojrzał w bok i zauważył znajome mu dwie dziewczyny.

"Co? Jeszcze stąd nie poszłaś?" zwrócił się do Lim "A ty co tutaj robisz?" skierował się do Youn Ah.

"Przyszłam z Joo Gyung, aby jej pomóc." oznajmiła.

"Oh? Seo Jun?" podszedł do nich fotograf "To jest twoja dziewczyna?" zapytał mężczyzna, wskazując na Lim.

"Nie jest moją dziewczyną." zaprzeczył.

"Czemu nie mówiłeś, że masz taką ładną koleżankę?" odwrócił się do Joo Gyung "Tak się składa, że nie ma dzisiaj naszej modelki, przez to mamy problem. Musimy zrobić pilnie promocję produktów. Może byś ją zastąpiła. Oczywiście ci zapłacimy." dał jej propozycję. Kang spojrzała na przyjaciółkę.

"Jas..."

"Przepraszam! Joo Gyung, możemy chwilkę porozmawiać?" pociągnęła ją za ramię "Nie sądzę, by był to dobry pomysł."

"Dlaczego? Zapłacą mi, a potrzebuję pieniędzy."

"No tak, ale... Jjoo... Jesteś z Su Ho i wiesz, jak on nie lubi Seo Juna. Te zdjęcia będą w internecie i każdy będzie mógł je zobaczyć." powiedziała "Su Ho, jak to zobaczy może się zdenerwować i on i Seo Jun mogą się pokłócić, a co gorsza pobić." dodała.

"Nie brzmi to dobrze... Co mam zrobić?"

"Najlepiej odmów." nagle zadzwonił telefon Lim. Odebrała go.

"Halo?" odsunęła go od ucha słysząc krzyk matki "Teraz? Ale ja nie... No dobrze. Już wracam." rozłączyła się.

"Stało się coś?" zapytala.

"Moja mama dzwoniła. Muszę natychmiast wracać." oznajmiła "Chodź." pociągnęła ją do fotografa i Seo Juna "Bardzo przepraszam, ale nie mogę. Muszę szybko wracać do domu." odmówiła.

"Jaka szkoda. Znów nie będziemy mieli modelki." powiedział mężczyzna.

"Może nie ja, ale..." złapała Kang za ramię "Moja przyjaciółka by się nadawała. W dodatku bardzo dobrze zna się z Seo Junem." oznajmiła.

"Co? Ja? Jako modelka? Nie, nie, nie."

"Idealnie!" podszedł do niej i złapał ją za twarz "Ten kolor oczu i rysy twarzy... W dodatku błękitne włosy. Świetnie!" puścił jej twarz "Przygotujcie ją do sesji!" krzyknął do stylistów.

"Ale ja nie..." nikt już jej nie słuchał.

"Powodzenia, Youn Ah. Opowiedz mi później, jak było. Ja zmykam. Na razie!" poklepała dziewczynę po ramieniu i odeszła.

"Joo Gyung!" krzyknęła za nią. Westchnęła "Poważnie?"

"Proszę za mną." stylistka do niej podeszła i zabrała ze sobą.

***

Makijażystka kończyła robić już Kang makijaż. Dziewczyna wpatrywała się w siebie w lustrze. Westchnęła. Kobieta skończyła i pozwoliła jej odejść. Skierowała się w stronę planu zdjęciowego. Han Seo Jun już tam stał i czekał.

"Oh, już jesteś. Stań obok Seo Juna." powiedział fotograf.

"Emm... Co ja mam robić?" zapytał.

"Po prostu pozuj. Nigdzie nie wskazuj. Zachowuj się po prostu naturalnie." wyjaśnił krótko.

"Naturalnie. Łatwo powiedzieć." oparła się o ramię Hana.

"Świetnie. Właśnie w ten sposób." mężczyzna zaczął robić zdjęcia.

Youn Ah próbowała się wcielić w modelkę, ale miała wrażenie, jakby to jej nie za bardzo wychodziło. Fotograf cały czas komentował i robił zdjęcia. Kang westchnęła i spojrzała na Seo Juna.

"Mógłbyś choć trochę współpracować. Nie jestem tu z własnej woli." powiedziała. Popatrzył na nią przez chwilę. 

"Seo Jun, co z tobą nie tak? Już pozowałeś w parze. Wiem. Jesteś głodny. Pójdę coś kupic. Przerwa na 10 minut." odszedł. Han usiadł na kanapie.

"Co jest?" zapytała Kang.

"Dzięki Bogu, że Joo Gyung ze mną nie pozuje." powiedział "Dzięki. Po to ją zabrałaś?"

"Co? Nie." zaprzeczyła. Usiadła obok niego "Zrobiłam... Ale jedynie z twojego powodu. Wiem, jak cię boli to, że woli Su Ho."

"Nie wspominaj o tym."

"Dobra." przytaknęła "Aish! Mogłabym siedzieć już w domu, ale nie. Zmusili mnie do pozowania." oparła się o miękkie oparcie kanapy.

"Tak ci ze mną źle?"

"Co? Nie. Tylko... Ja nigdy nie lubiłam zdjęć!"

"A na wycieczce jakoś robiłaś."

"To co innego." skrzyżowała ręce.

"To teraz je polubisz."

"Tsa... Już od razu pozuję i patrzcie. Róbcie mi zdjęcia!" przyłożyła wierzch dłoni do czoła, unoszą wyżej brodę.

"Hahah..." zaśmiał się.

Wyciągnął rękę w jej stronę i zgarnął pare kosmyków włosów za ucho. W tym momencie wrócił fotograf.

"Tak! STOP! Idealnie! Tak trzymać." chwycił za aparat i zaczął robić zdjęcia.

Oboje spojrzeli sobie w oczy. Dziewczyna oparła głowę o jego ramię, a ten przechylił swoją trochę w bok.

Tym razem pozycje wydawały się bardziej naturalne. Zachowywali się tak, jakby normalnie się spotkali w szkole albo poza budynkiem.

Oboje usiedli bokiem. Chłopak położył dłoń na jej udzie. Ta lekko drgnęła, ale po chwili to zignorowała. Zmienili pozycję.

"Wypróbujcie teraz coś nowego." powiedział fotograf.

Seo Jun spojrzał na Kang. Nachylił się nad nią i zmusił do tego, aby oparła się o oparcie.

"Świetnie! Tak dalej!"

"C-co ty robisz?" zapytała cicho.

"Pozuj." uśmiechnął się do niej. Youn Ah poczuła, jak jej policzki zaczęły lekko piec. 

Objęła go dookoła szyi. Han się jeszcze bardziej nad nią nachylił, tak jakby miał zamiar ją pocałować. Dziewczyna próbowała zachowywać się, jak najbardziej naturalnie. Aby nie było można po niej poznać, że jest trochę zakłopotana.

Zmienili pozycję za prośbą fotografa. Kang oparła głowę na obojczyku Seo Juna. Po chwili spojrzała na niego i przybliżyła swoje usta do jego kącika ust.

"Tak! Świetnie! Cut!" wstał "Dobrze się spisaliście!" pogratulował zespołowi i modelom.

***

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro