3...Wybaczam ci ale wiedz ze nie zapomniałam

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

- Nie odpuszcze , bedę walczył - szepnął mi do ucha. A ja miałam tysiące myśli w głowie.

******
Gdy tylko wrociłam do domu zastałam go pustego. Poszłam do pokoju i zaczęłam odrabiać lekcje ale nie szło mi najlepiej bo ciągle myślałam o Ericku...
-Moge do ciebie przyjść?? - Dostałam smsa od Mel szybko jej odpisałam że czekam i po około 20 minutach siedziałyśmy już w salonie na kanapie

- Jak było? Jak się czujesz? - zapytała po chwili ciszy

- Powiedziała ze bedzie walczył - powiedziała juz płacząc

- to chyba dobrze ?! - odprała

- Nie wiem. Z jednej strony nie chce go znać a z drugiej cholernie za nim tęsknie. - mowiłam przytulając się do dziewczyny

- przykro mi. Ale musisz słuchać serca. Bedzie dobrze, zobaczysz - zamilkła po chwili ale przerwał nam dzwonek do drzwi, Melania widząc w jakim jestem stanie poszła otworzyć a gdy wróciła byłam w nie małym szoku. Trzymała ogromny bukiet róż.

- To dla ciebie. Ale nie wiem od kogo, jest karteczka- dała mi ją i poszła wstawic kwiaty do wazonu tak jak ją poprosiłam

Dla najważniejszej dziewczyny,
Od starającego się o jej wybaczenie największego debila

Jedna łezka spłynęła po policzku ale zaraz się uśmiechnęłam
- O jak słodkoooo - rozczuliła się Mel ktora przeczytała karteczkę znad mojego ramienja
- Co mam robić? On ma dziewczyne - zapytałam

- Z moich obserwacji nie układa im się za dobrze. Mam wrażenie że ona jest z nim tylko dla kasy i sławy. A on robi wszystko czego ona chce. Ale widziałam że nie jest z nią szczęsliwy ale nie wiem czemu z nią jest..

Nieznany
-spotkamy się? Erickxx

Ja
Nie wiem, a po co? Co na to twoja dziewczyna?

Erick
Zapomnij o niej. Porozmawiać. Powiedziałem że bede walczyć? Podobaja ci się kwiaty? :)

Ja
Dziękuje za kwiaty, ale nie mnie powinieneś je wysylac tylko swojej dziewczynie. - Moze to chamsko zabrzmiało ale co mam robić? Nie chce niszczyć ich związku mimo tego co powiedziała mi Mel
-Kiedy chcesz się spotkać? I gdzie?

Erick
- w parku w centrum? O 18? - zerknęłam na zegarek , jest 16 chyba nic sie nie stanie jak pojade? Gorzej juz być nie może

Ja
- dobrze. Do zobaczenia

ERICK
- Co tak się szczerzysz jak głupi do sera? - usłyszałem głos Richarda za sobą

- A nic nic. - odparłem szybko. I chciałem schować telefon ale chłopak mi go wyrwał i zaczą czytać smsy a ja chciałem mu go wyrwać no ale cóż

- No nieźle. To ta Martina o ktorej tyle mowisz i ktorą zraniłeś? Podoba ci się

- Znam ją od dziecka. Przed udziałem w programie zrozumiałem że ją kocham. A potem po programie kazali urwac kontakt sam wiesz. Chciałem go odzyskac ale wyjechała i zmieniła numer... Gdy tylko ją zobaczyłem na koncercie wróciła cała nadzieje a ja zrozumiałem ze dalej ją kocham. Chce ją odzyskać

- To wspaniale. Ciesze się z twojego szczęścia ale co z Emilią?

- Nie kocham jej. Wiem ze mnie wykorzystuje , tyle razy mi to mowiliscie ale nie chciałem słuchać, wtedy byłem nią zaślepiony po czasie zrozumiałem ale nie umiałem z nią zerwać dopuki nie odnalazła się Martina. Jak tylko wroci z Mediolanu za chyba 3 tygodnie, zerwe z nią. A teraz wybacz lece odzyskać dziewczyne mojego życia

- Powodzenia tylko się nie zgub - zawołał i zaczął się śmiać

Była 17:50 a ja siedziałem na ławce przy fontannie i czekałem zdenerwowany na Martine, gdy tylko zobaczyłem ją natychmiast moje serce zabiło mocniej a ja odrazu wstałem żeby się przywitać

MARTINA
Gdy tylko go zobaczyłam serce mocniej mi zabiło i to był zły znak. Nie może tak być

- Dziękuje że przyszłaś - Przywitał się i lekko mnie uścisnął co ja odrazu odwzajemniłam po czym usiadłam na ławece obok niego

- o czym chciałeś porozmawiać? - zapytałam

- Chciałbym jeszcze raz cię przeprosić. Tłumaczyłem ci juz i wiecej nie bede bo wiem że łatwo mi nie wybaczysz ale bede się starał. - Powiedział

- Erick. Chciałabym ci powi - niestety nie było mi dane dokonczyc bo chłopak mi przerwał

- Wiem wiem, nie wybaczysz mi jeszcze ale bede cierpliwy - powiedział smutno

- Daj mi dokonczyć - zaśmiałam się cicho

- tak tak przepraszam

- Wybaczam ci ale wiedz ze nie zapomniałam. Nie bedzie tak jak kiedyś ponieważ złamałeś mi serce ktore tak łatwo się nie poskleja nawet z twoją pomocą

- Mówisz poważnie? Wiem o tym. Bede sklejał je aż bedzie juz w całym kawałku. Zależy mi na tobie Mar. - powiedział i mocno mnie uściskać a ja zaczęłam się śmiać

- udusisz mnie - wydyszałam i zaraz zostałam puszczona

- Nie jest ci zimno? - zapytał bogdy zauważył że lekko zadrżałam lecz nie pozwolił mi odpowiedzieć bo zaraz zdją swoją bluzę i nałożył ją na moje ramiona ja tylko się uśmiechnęłam lekko rumieniąc

Po około 2 godzinach zostałam odprowadzona do domu. Bylismy w kawiarni gdzie pilismy kawe i dużo rozmawialiśmy potem mnie odprowadził do domu i tam się pożegnaliśmy buziakiem w policzek

*****
Erick Brian Coloń w nowym związku? Kim jest młoda piękność widziana wczoraj wieczorem w praku w centrum Miami razem z Członkiem boysbandu CNCO??? Co z Emilią Colins?
Mamy nadzieje że niedługo się tego dowiemy!
To chyba jakieś zarty. Co za kłamliwe żmije. Siedziałam zła przeglądają portale społecznościowe na lekcji Matematyki
-Co to za laska? Niech się wali. On jest mój
- Widać że leci tylko na kase
- Odczepcie się. Najważniejsze zeby Eric był szczęśliwy.
- Kazdy bedzie lepszy od Emili. Szczęscia
I te komentarze . Ughhh
Ja
- O co chodzi z tym artykułem. Jestem zła

Erick
- Widziałem. Nie przejmuj się, oni każdy moment wykorzystują żeby narobić szumu. Ignoruj to

Ja
- Jak mam ignorować takie kłamstwa. Jeszcze komentarze waszych fanek. Ughhhhh

Erick
- jak mówie NIE PRZEJMUJ SIĘ. Spokojnie. Zmienianąc temat co dziś robisz po lekcjach?

Ja
- postaram się. Nie wiem , raczej nic bo Mel jest umówiona z Joelem.

Erick
- to czekaj o 15 pod szkołą, przyjade po ciebie

Ja
- slucham? Gdzie chcesz jechac? Tu jest dużo fanek. A jak cie rozpoznają nie dadzą tobie ani potem mnie żyć. Jesteś pewien?

Erick
- Nie panikuj. Spokojnie , bede o 15

Ja
- do zobaczenia

No i tak jak powiedział o 15 pod szkołę podjehał czarny Range Rover zaraz potem Erick wysiadł z samochodu i oparł się o maske samochodu i czekał zasłaniając twarz okularami przeciwslonecznymi oraz czapką z daszkiem

**********
Krótki ale cóż , przepraszam 😂 postaram się jak najszybciej dodac coś dłuższego

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro