6... Naucz mnie ufać na nowo

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Wiem ze juz dziś wstawiałam rozdział ale naszła mnie wena wiec oto i jest kolejny rozdział 😂💕
*****
Ja
Jesteś uparty jak osioł wiesz? Ugh

Erick
Możliwe ale i zakochany jak wariat

****
-Jak to? Nie zgodziłaś się? Martina !!! - krzyczała na mnie gdy siedziałyśmy na trybunach przy boisku szkolnym
- zerwał z Emilia , przyjechał do ciebie bo cie kocha i chce być z tobą a ty z nim. I nie zaprzeczaj. A ty tak po prostu go odrzuciłaś?? Wiem że cie zranił ale stara się. On cie kocha. Powinnaś dać mu szansę. Wiem ze ostatnio sama miałam ochotę go udusić ale widzę jak się stara. A ja chce żebyś była szczęśliwa.

Siedziałam i łzy leciały mi ciurkiem po policzkach. Melania miała racje. Kocham go ale się boje. Że znowu mnie zostawi i zrani. Boje się mu zaufać ponownie, wybaczyłam mu ale to co innego. Może faktycznie powinnam dać mu szanse?

- Też chce być szczęśliwa ale ja naprawdę się boję. Wiem ze powinnam dać mu szanse ale jestem przerażona - powiedziałam a Mel mnie przytuliła

- Musisz słuchać głosu serca. Ono ci podpowie co robić kochana. - a teraz ruszaj dupę bo za godzinę masz casting

No tak. Kilka dni temu Mel zapisała mnie na casting do modelingu. Zawsze chciałam to zrobić ale jak zawsze się bałam no wiec dziś za sprawą przyjaciółki idę na casting do gazety Vouge .

****
- Trzy razy na tak. Martino. Teraz zapraszamy cię na szybką sesję a na kolejny etap przyjdziesz jak tylko się z tobą skontaktujemy - oznajmili jury i pokierowali do pokoju obok gdzie stało kilku fotografów i jakaś młodsza ode mnie dziewczyna
- Ty jestes Martina Flores? - Zapytała dziewczyna podekscytowana

-Tak to ja. Coś nie tak?

- Oczywiscie że nie ale widziałam wszystkie twoje covery na youtube i po prostu cię uwielbiam

- O jej. Dziękuję ale juz od 2 lat nic nie wrzucam a ty mnie jeszcze pamiętasz? Jak się nazywasz?

-Wiem i jestem smutna bo uwielbiam twój głos. Jestem Samantha ale mów mi Sam. Jeden z fotografów jest moim ojcem. Mam 17 lat.
Młodsza o 1 rok z kawałkiem

- miło mi. I nie chciałam żebyś była smutna . Może niedługo coś nagram? - bardziej oznajmiłam na co dziewczyna się ucieszyła.
Nie nagrywałam nic odkąd Erick mnie zostawił. Uwielbiałam śpiewać ale tylko z nim chociaż nigdy nie był widoczny na nagraniach czasem śpiewał ze mną . Stare dzieje ale może do tego wróce niedługo?

- Dobra Panie koniec pogaduszek . Czas do pracy - odezwał się fotograf który skończył wszystko przygotowywać

- juz już tato . Juz się zamykam . - powiedziała i zamilkła a ja jej puściłam oczko

***
Po około godzinie i przebieraniu się kilka razy byłam wolna. Dałam jeszcze numer Sam po czym udałam się do kawiarni gdzie umówiłam się z Mel

- No i jak? - zapytała zanim zdążyłam w ogóle usiąść

-Przeszłam do następnego etapu. Zrobili mi sesje i bedą dzwonić z datą kiedy mam się znowu zjawić. Poznałam fajną dziewczynę która była moją tak jakby fanką gdy nagrywałam covery na youtube.

- Ty śpiewasz? Cooo?!! Jak mogłaś mi nie powiedzieć?? Obrażam się - fuknęła i skrzyżowała ramiona odwracając wzrok

- haha przestań. Skończyłam z tym jak Erick wyjechał. Moge ci pokazać. Chcesz?- Zapytałam podsuwając telefon pod jej nos

-jeszcze głupio się pytasz - odpowiedziała i zabrała mi telefon

[Tutaj powinien być GIF lub film. Zaktualizuj aplikację teraz, aby go zobaczyć]

To był ostatni filmik jaki nagrałam oczywiście z pomocą Ericka

- Martina . Jesteś świetna. O matko boska mam przyjaciółkę piosenkarkę . Od dzis jestem twoja fanką numer 1 - zaczęła fangirlować

- wybacz mam juz fankę numer 1 i czeka na kolejny cover. Od okolo 3 lat czeka

- pfff. Ale czemu przestałaś śpiewać? Jesteś świetna . Czemu nic z tym nie zrobiłaś?? Masz talent. Mogłabyś byc sławna.

- tylko ze ja nie chce. Śpiewałam dla siebie. Z Erickiem. Zawsze z nim. Kiedy mnie zostawił załamałam się i przestałam śpiewać. Śpiewanie było czymś naszym. Nigdy sama nie nagrałam nic i nie śpiewałam. Tylko z nim. Sama rozumiesz

- Rozumiem. Ale Erick wrócił a nie jaka Samantha czeka na kolejny cover. Do roboty- klasnęła podekscytowana w dłonie

- Mel ale ja nie dam rady ani zaśpiewać ani tak odrazu zaufać Erickowi zrozum w końcu

- Ale kto ci każ odrazu pchać się w związek z nim. Bądzcie przyjaciółmi jak kiedyś. Daj mu szansę a zobaczysz jak mu zależy. Dasz jemu i sobie szanse ale wtedy gdy będziesz juz gotowa i pewna ze mu ufasz ale daj mu szansę niech ci pokaże ze mu zależy , daj mu szansę na pokazanie tobie że możesz mu zaufać.

-No nie wiem. Boje się

- ale nie ma czego. No już pisz do niego , zeby się z tobą spotkał i powiesz mu wszystko co leży ci na sercu - powiedziała i wcisnęła mi telefon do ręki a ja przez chwilę na nią patrzyłam zamyślona. Co niby miałabym mu powiedzieć?

- No dalej. Nie czekaj

***
- Nawet nie wiesz jak się ciesze że sama chciałaś się ze mną spotkać - Powiedział Erick gdy tylko podeszłam do ławki na ktorej siedział w parku w którym się umówiliśmy

- Chciałabym cię w pierwszej kolejności przeprosić za moje zachowanie. - spuściłam wzrok na moje stopy - a po drugie chciałam się spotkać zeby dać ci szansę. Ale nie odrazu i nie tak łatwo. Zostańmy przyjaciółmi Erick . Chcę żeby było tak jak kiedyś . I obiecaj mi dwie rzeczy a w zasadzie to trzy- odważyłam się w końcu spojrzeć mu w oczy a ujrzałam w nich radość

- wszystko o co poprosisz - powiedział uśmiechnięty

Boże jak ja kocham ten uśmiech
Zamknij się Martina.

- obiecaj mi że mnie już nie zostawisz i że nie zranisz. I najważniejsze obiecaj mi że zrobisz wszystko abym ci zaufała. Naucz mnie ufać na nowo Erick. - gdy tylko to powiedziałam jego uśmiech stał się jeszcze szerszy a mnie nogi robiły się coraz bardziej jak z waty.

- Obiecuje ci wszystko Martina. Zgadzam się żebyśmy byli przyjaciółmi na początek ale wiedz że zrobi wszystko żebyś była kimś więcej. Wiem ze się boisz ale zrobie dla ciebie wszystko i dam ci tyle czasu ile tylko chcesz a ja będę czekać. Bo jesteś tego warta. - powiedział i mnie uścisnął tak mocno że zabrakło mi tchu.

****
- Dziękuje że mnie odprowadziłeś - podziękowałam i chciałam oddać mu bluzę którą mi dał gdy zrobiło się zimno.

- zatrzymaj ją - zatrzymał mnie

- Mam już jedną twoją bluzę którą tez musze ci oddać

- nie musisz. Na tobie wygląda lepiej. Zatrzymaj je. - uśmiechnęłam się i przytuliłam chłopaka na pożegnanie a w zamian ja otrzymałam całusa w policzek.

- Do zobaczenia piękna-

- Narazie Erick - pożegnałam go i przekroczyłam próg domu zamykając za sobą drzwi po czym zaciągnęłam się zapachem bluzy chłopaka. Pachniała jego ulubionymi perfumami

- Nareszcie jesteś. Kolacja już dawno była - podskoczyłam przerażona gdy usłyszałam przed sobą głos mamy

- przepraszam za spóźnienie - uśmiechnęłam się do rodzicielki i podeszłam ją przytulic

- Wszystko w porządku kochanie?? - zapytała zdziwiona moją reakcją

- Tak . Dużo się wydarzyło jak was nie było.

- siadaj do stoły i opowiadaj - powiedziała mama i odeszła do kuchni odgrzać mi kolacje. Wrócili dziś z tatą z wakacji
Gdy tylko dostałam kolację a tata z mamą usiedli przy stole zaczęłam im opowiadać. Ze dałam szansę Erickowi, że przeszłam casting na modelkę i że możliwe że wrócę do śpiewania.

- to cudownie skarbie. - ucieszył się tata. - tak w ogóle Mateo przyjeżdża na tydzień za kilka dni.

- Naprawdę? - wykrzyknęłam przeszczęśliwa . Mateo to mój starszy brat który jest od pół roku na drugim roku studiów w Nowym Jorku.

- A co u Melanii? - zapytała tata - dawno jej nie widzieliśmy

- Jej związek z Joelem z zespołu Ericka kwitnie. Jest szczęśliwa. Jak zawsze nauka jej idzie lepiej ale spokojnie u mnie nie jest źle. - I tak właśnie spędziłam czas z rodzicami aż do około 1:00 rozmawiając a potem grając w karty.

*****
Liczę na gwiazdki i komentarze💕
Zdjęcia z sesji Martiny

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro