・Sekret

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Gdy po jakimś czasie wyszłaś z łazienki umyta i pachnąca, miałaś na sobie nową sukienkę. Była prześliczna. Jednak szybko przypomniałaś sobie, że nie jesteś sama. Ciekawiło cię czy Yoongi cały czas śpi bo minęło już na prawdę dużo czasu. Szybko poszłaś więc sprawdzić. Idąc cicho aby cię nie usłyszał, otworzyłaś delikatnie drzwi. Wchodząc w głąb pomieszczenia ujrzałaś, cały czas śpiącego chłopaka. Leżał przykryty kocem i wyglądał jak kotek, jeden do jeden. Cicho zaśmiałaś się pod nosem na jego widok i powoli podeszłaś do sofy. Siadając obok na podłodze, przykryłaś go bardziej kocem. Położyłaś obok rękę i oparłaś głowę wpatrując się w śpiącego blondyna. Wyglądał uroczo.

-Y/N - ahh - Usłyszałaś cicho wypowiedziane imię przez chłopaka.

-Oh Yoongi, sądziłam, że śpisz... - Szybko Odpowiedziałaś.

-Wyglądasz bardzo atrakcyjnie w tej sukience... - Szepnął.

-E-eh dziękuję... - Ledwo zdążyłaś odpowiedzieć gdy poczułaś jego ciężar na sobie a zarazem miłe ciepło. Min połączył wasze usta namiętnym pocałunkiem. Z niewiadomej przyczyny odwzajemniłaś pocałunek jednak szybko się odsunęłaś. - Ja... Emm

-To Zostanie naszą małą tajemnicą...dobrze? - Jasno włosy szybko wtrącił śmiejąc się.

-Min, to... To nie jest w porządku... - Odpowiedziałaś patrząc na niego z powagą.

-Oh przestań mała ehh - Yoongi powiedział śmiejąc się pod nosem i przewracając oczami.

-To nie jest śmieszne... - Zdenerwowana zachowaniem chłopaka, odważnie powiedziałaś po czym wstałaś i opuściłaś pokój zostawiając go samego. W sumie to nie było nic złego w tym co zrobił ponieważ i tak nie byłaś w związku. Ale jednak coś cię powstrzymywało aby to zignorować. I chyba to było nie sumienie.

Po chwil będąc już w sypialni, usiadłaś na łóżku. Dotykając aksamitnego materiału, zamknęłaś oczy. Powoli kładąc się całym ciężarem ciała na miękkim materacu, przypomniało ci się ile już przeżyłaś. Co ty i Taehyung robiliście na tym łóżku. Nieświadomie uśmiechnęłaś się pod nosem, myśląc o nim. Gdyby nie on, nie było by cię tu i teraz. Będąc w innej krainie i rozmyślając dalej o chłopaku, szybko usiadłaś.

-Cześć kotku... - Zdenerwowana usłyszałaś bliski ci głos. Tak, to był Taehyung. Dziwnie ucieszyłaś się na jego widok.

-Cześć... - Odpowiedziałaś z uśmiechem na twarzy.

-Czy moja księżniczka jest gotowa na niespodziankę...? - Brunet zapytał podnosząc brew do góry, mając przy tym bardzo specyficzny wyraz twarzy. Rozbawiło cię to trochę.

-Oczywiście mój księciu Haha- Odpowiedziałaś żartobliwie.

-Ohh widzę, że ktoś tu ma dobry humor haha- Chłopak odpowiedział po czym ty, jak i on wybuchliście śmiechem.

Wracając na ziemię wstałaś, cały czas uśmiechając się, obydwoje wyszliście z pokoju. Poza tym dopiero teraz zauważyłaś, że jest bardzo ładnie ubrany. W długie czarne spodnie białą, luźną koszulę a na to równie czarna marynarka. Wyglądał bardzo elegancko.

-Yoongi do ciebie przyszedł, prawda? - Chłopak zapytał zakluczając drzwi od domu.

-Ah tak... - Mruknęłaś.

-I co robiliście? Dogadujecie się? - Brunet bardzo zaciekawiony, spytał.

-Nic ciekawego, obejrzeliśmy film... Przynajmniej ja no bo Min zasnął po dziesięciu minutach. A tak poza tym to... Nie przepadam za nim zbytnio- Wyjaśniłaś.

-Oh, a coś ci zrobił, że za nim nie przepadasz? - Chłopak otwierając kulturalnie drzwi od samochodu zapytał.

-Nie wiem... Tak w ogóle to gdzie znów jedziemy?... Hmmm? - Zaciekawiona spytałaś.

-Dowiesz się już nie długo... - Taehyung znów patrząc na ciebie z tym spojrzeniem, odpowiedział.

Siedząc już w samochodzie, ruszyliście w drogę.
_________________________

Patrząc na różne świecące punkty w oddali wsłuchiwałaś się w szum wiatru z poza auta. Byłaś bardzo ciekawa gdzie jedziecie, co to za niespodzianka i dla czego Kim Kazał ci się tak ubrać. Jednak byłaś pewna, że zaraz się tego dowiesz. I chyba się nie myliłaś. Taehyung zatrzymał się na jakimś parkingu przed restauracją. Już kiedyś ją widziałaś ale nie chodziłaś do takich drogich i wyrafinowanych miejsc.

-Pani Y/N... - Usłyszałaś głos chłopaka, który kulturalne otworzył ci drzwi i wyciągnął rękę.

-Dziękuję Panie Taehyung... - Próbując ukryć śmiech, odpowiedziałaś po czym obydwoje ruszyliście w stronę restauracji. Chłopak cały czas trzymał cię za rękę. Uważałaś to za urocze a zarazem śmieszne.

Po chwili będąc już w pomieszczeniu usiadłaś z chłopakiem przy stoliku. Obydwoje patrzyliście na siebie z uśmiechem. Nagle, ciszę przerwał kelner po czym Taehyung zamówił dość wykwintne dania.
_________________________

Gdy zjedliście już dania, brunet nalał do kieliszków wina.

-Taehyung... - Mruknęłaś patrząc na skupionego chłopaka.

-Tak kotku? - Szybko przeniósł wzrok na ciebie, pytając.

-Dla czego w ogóle ta kolacja? Z jakiejś okazji? - Zapytałaś zaciekawiona.

-Oh nie podoba Ci się? - Zasugerował.

-Nie, nie ja tylko pytam... Podoba mi się. Jest tak romantyczne...tylko ciekawi mnie jaki jest powód. - Wyjaśniłaś uśmiechając się.

-Chciałem ci zrobić przyjemność ale... - Brunet nie skończył zdania.

-Ale?... -

-To nie wszytko. Jak wypijemy wino to mam dla ciebie jeszcze jedną niespodziankę. Dokładnej to zabiorę cię w jeszcze jedno miejsce... - Kim powiedział bardzo tajemniczym tonem.

-Serio!? Gdzie jeszcze chcesz mnie zabrać? Nie za dużo dla mnie robisz? - Spytałaś.

-Oczywiście, że nie. Zasługujesz na to. Poza tym takimi rzeczami nie sprawię, że zapomnisz o tym co Ci zrobiłem. Przepraszam. - Chłopak mówiąc to ewidentnie żałował swoich czynów. Wiedziałaś, że to co robił było okropne ale już zaczęłaś o tym zapominać.

Patrząc w ciszy na przygnębionego chłopaka, wpadłaś na pomysł. Był taki nagły i spontaniczny. Ale postanowiłaś kierować się głosem serca. Przybliżyłaś się gwałtownie do bruneta po czym pocałowałaś go z uczuciem, trzymając lekko rękę na jego policzku.

-Ahh kotku!... - Chłopak szybko powiedział gdy odsunęłaś się lekko.

-Nie podobało ci się? - Zapytałaś myśląc dopiero teraz o swoich czynach.

-Żartujesz? Czekałem aż wreszcie ty odwzajemnisz moje uczucie... Ale... - Wyjaśnił.

-Ale?... -

-Przecież mówiłaś, że mnie nie kochasz... To co to było? -Taehyung powiedział.

-Ja... - Cicho powiedziała próbując coś wymyślić.

-Wiedziałem... - Szybko wtrącił.
_________________________

・・・

【słowa : 903 】

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro