~Noc przytulania~

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Per.Polska

Zamyśliłam się... Jest taka śliczna.. Jej włosy... ah i tak nie mam wyboru..

-<D..Dobra, ale najpierw mnie rozwiąż.

-Okej~

Niemka poczęła mnie rozwiązywać pochylając się nademną.

-Już~

-<c..co ze mną teraz zrobisz?

-Wiesz... Nie będę Ci kazała spać na podłodze, oczywiście...-Pogłaskała mnie po głowie.- Zmieniłam się, bursztynku~

-<to.. t-to gdzie będę s-spać?

-...Mam jedno łóżko w piwnicy a nie pozwolę Ci uciec, więc~

-<...Kurwa, nie zgadzam się

-Nie masz wyboru~

Ma trochę racji... Nie miałam. Nie chciałam się narażać na nieprzyjemności z jej strony... Nie zmieniła się... Jej oczy się nie zmieniły. Jej pożądliwy, władczy wzrok, nadal tam jest.

-<D..D-dobrze...

-Grzeczna Polka~

Nagle zobaczyłam że mam zakute ręce w kajdanki z sex shopu. Kurwa.
Niemka zaczęła mnie ciągnąć do innej części i delikatnie wepchała do pokoju sypialnianego w którym było pare innych dziewczyn w bieliźnie... Ukraina.. Czechy... Łotwa.... Kurwa co...

-Dziewczyny odsunąć się, mam kogoś specjalnego.

Wymienione, natychmiast posunęły się na boki łóżka, kiedy Niemka popchnęła mnie delikatnie na łóżko i pocałowała w czoło kładąc się obok.

-<C..co one tu robią?

-Um... eee... uh..

-<....Dobra nieważne...

Odwróciłam się w drugą stronę i dziewczyny od razu do nas przylgnęły.

Czechy*-Mmm, Czyli Polska jest nowa?~

Ukraina*- Całkiem zładniała~ Ciekawe jak wygląda bez ubrań~

Łotwa*- EJJJ! Posuńcie się!

Niemcy patrzyła przez chwilę jak dziewczyny zaczęły mnie otaczać.

Czechy*- Naprawdę jest śliczna~

Oczy Niemki zaczęły przebierać bardziej pożądliwego i wkurzonego wyrazu. Na początku pozostałe tego nie zauważyły ale potem spojrzały na Niemkę.

Ukraina*- ...Niemcy?

Łotwa*- ..w-wszystko okej?

Nagle Niemka, niczym wilk, rzuciła się na mnie odpychając z całych sił inne dziewczyny i zaczęła mnie całować, trzymając mnie w ochronnej pozycji.

-<M! MM!

Niemcy przerwała i przytuliła mnie mocno.

-Polen~ Skarbie~

Zaczęła intensywnie całować moją szyje i robiła to z.. kochającą... miną.

-<G-GAH!!

Niemka drgnęła i odsunęła się gwałtownie a w jej oczach było można zobaczyć szok. Zaczęła się mocno rumienić i miała niedowierzający wyraz twarzy.

-P..Polen.. ja tak bardzo p-przepraszam...

Próbowała dotknąć mojego policzka, ale nadaremne bo odsunęłam się szybko.

-<Wypuść mnie stąd!

-...Ja tylko...

-<WYPUŚĆ MNIE!!

Niemcy zagestykulowała do pozostałych dziewczyn żeby wyszły z pokoju i szły spać na górze. Po czym przytuliła mnie słodko.

-Tak bardzo cie przepraszam.. Nie mogę  wybacz... za bardzo cie kocham...

-<JAKBYŚ MNIE KOCHAŁA TO BYŁABYM  DAWNO WOLNA I NIGDY BY DO TEGO NIE DOSZŁO!

W odpowiedzi, Niemka przyczepiła moją rękę do ramy łóżka, zgasiła światło i wtuliła się w moją klatkę piersiową, cicho pociągając nosem.
Nagle poczułam ogromne zmęczenie i niewiadomo jak, zasnęłam.

==================================

420 słów bez pożegnania

Mam robić jeszcze dłuższe rozdziały?

Mam nadzieje że się wam podobało :>

Narkaaa~

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro