2.Maska brata.
Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng
[2015]
I maska brata żywego jak Wisła własna - szum fal, labirynt kanałów,
Lecz gdy widzów sen morzy, serce drży od transmisji obrad Trybunału.
Wyrżnie kształt cienia reflektor w procesie - jak fetysz okrutnym i świętym,
Na swieczniku język bięgły tknąć czy śmie się - języczka u wagi Temidy?
W walce, kiedy wśród śmiechu świata przechyli się świata los - jak tupolew,
Sumienie w czyścu zaprzęgnie w debatach - o sumienie nienarodzonych.
Zdradzony o świcie, samotny jak Polska - na etacie Chrystusa narodów,
I brata Judasz nie pogrzebion, co krwią szczy na internowane przebiśniegi.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro