20. Judasz.

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Stoi judasz rozbity w ciemnej sieni.
Leniom niewidoczny, wpuszcza wytrwałych;
bliskich mnie i nieznanych, mam dla nich wszystkich
ten sam ogień, który mnie trawi.

Znów zacząłem czytać książki.
Za kształtem zmarłej, odciśniętym w pościeli,
tęsknię bardziej niż Żydzi za Mesjaszem.
Odtrącam dyrygenturę chóru meneli,
co sunie adagio nad rozbitym sznapsem

Ale śmieję się basem, że mnie okradli rano,
wyciągam moją batutę i nie mam zasięgu:
Poszli śpiewać piosenki, których nie lubię,
dzieciom w domach jasnych, ludziom po ślubie,
Z narodzenia Pana, na dwa głosy i piano.






























Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro