|14|

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Po kilku dniach, wyszłam ze Skrzydła Szpitalnego od razu zacząłem szukać Kariny. Mój plan wygląda tak, zawołać do niej "Karina Edwards" jeśli się odwróci to ona..
Jestem zestresowany, co mam zrobić gdy dowiem się że to Edwards? Co mam zrobić? Odejść czy zostać?
Zostać! Mam mi to wszystko wytłumaczyć!
Zauważyłem ją na korytarzu..
No teraz Remus, dasz radę...

- EDWARDS - wydarłem się, a ona się odwróciła tyłem do mnie

Szybko do niej podeszłem i przyparłem ją do ściany.

- Teraz. Powiesz. Mi. Czemu. Kłamałaś. - wycedziłem

- Umieram, okej? - próbowała się wyrwać

- Na co? Dlaczego nie ujawniłaś się wcześniej!?

- Na raka trzustki - mugolą choroba - wyjaśniła - Nie ujawniłam się ponieważ, umierała! Nie chciałam żebyś się we mnie zakochał i został zraniony.. nie wytrzymałam i musiałam cię zobaczyć..

- Muszę Ci powiedzieć że za późno.. - powiedziałem

- Kocham Cię Remusie

- Kocham Cię Karino

Pocałowaliśmy się..

_____________
Jutro Epilog :/
Nie będzie 3CZĘŚCI
Niestety.. :(

Dedykacja: WektraLupin, Wiktoria_Lupin i Karinaaa003

KOCHAM WAS!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro