7.Boisz sie (W1)

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng


Sky

- Em ... Jasne - powiedziałam zmieszana.
- Czyli pójdziesz ze mną na randkę? - Zapytał,
znowu byłam zmieszana
- A co na to mój brat? - Zapytałam, a on złapał mnie za biodra i powiedział do ucha
- A co boisz się braciszka? - uśmiechnął się
- Nie mam się czego bać.
- A wiec w czym problem
- No w sumie to w niczym
- Czyli tak?
- Tak
- No to super czyli w sobotę o 19?
- Tak-powiedziałam, a on poszedł. Postanowiłam, pojechać do bazy ...
Skoro i tak dziewczyny są zajęte chłopakami to po co mam tu siedzieć może Lili i Daniel (zapomniałam, że Daniel tam jest dlatego, że nie był przez półtorej rozdziałów) ze mną pojadą, bo Col to raczej nie zostawi Madeline samej z Ashtonem.
Poszłam na górę i zobaczyłam Cola przytulające Madeline i Ashtona po drugiej stronie kanapy a, no i Lili i Daniela.
- Lili Daniel jedziecie ze mną do ba ... - Już chciałam powiedzieć zrobić bazy, ale zauważyłam zaciekawionego Ashtona - chłopaków?
- Jakich chłopaków? - zapytał Ashton
- No własnie jakich chłopaków tych ode mnie czy od was? - Zpytała
- Jakich od niej czy od was? -zapytał jeszcze bardziej rozkojarzony Ashton
- Ej ej ej ona ma imię - powiedział Col.
- Jakich od Lili czy od was? - powiedział zirytowany Ashton
- Normalnych - powiedziałam-no, a co mam powiedzieć 
- Jak maja na imię i gdzie mieszkają
- Aktualnie to mieszkają  w tym mieście, a za dlugo by wymieniać imiona - powiedziałam i zwróciłam się do Danieli i Lili
- To co jedziecie? - Zapytałam.
- Tak jasne - powiedzieli  i zaczęli wstawać, Lili podeszła do Cola pocałowała go przelotnie w usta i powiedziała .w
- Widzimy się w bazie.
- To gdzie jedziemy - zapytałam
- Możemy do was dawno u was nie byłam- gdy to powiedziałam ruszyliśmy.
Pewnie zastanawiacie się o tym, co chodzi z tym, że do Lili albo do nas, a wiec Lili, Madeline, Vanessa i Camila są w innym drugim gangu, ale przyjaznym, chcieliśmy kiedyś nawet się połączyć, ale stwierdziliśmy, że lepiej będzie tak jak jest. ..
Właśnie zaparkowałyśmy samochód pod baza wychodzimy i słyszymy głośne głosy, wchodzimy do domu, a to co tam widzę sprawia, że ​​staje w pół kroku ...

————————————————————————
Słów:383
Data opublikowania:11.11.2019r 
Godz: 23: 49
Przepraszam ze tak późno

Hej, w następnym rozdziale  mam zamiar już zacząć  pierwszy wątek i myślę, że ten lekki wątek po 3 rozdziałach już się skończył i zacznie się trochę cięższy.
Życzę miłej nocy😘😘😘.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro