Evil

~Co ty robisz idioto? - spytała Leyla patrząc na swojego brata który próbuje robić babeczki ale dupa mu wychodzi

~Nie widać? Babeczki robię - odpowiedział a  ona pokreciła z zażenowaniem głowę

~Coś ci nie idzie - powiedziałam śmiejąc się

~Jeszcze zobaczycie, będę mistrzem kuchni - powiedział pewny siebie

~Taa, chyba mistrzem idiotyzmu ale chociaż dobrze że masz jakieś marzenia - powiedziała siostra Max'a

~No w porównaniu do Evil to tak - powiedział a ja przewróciłam oczami. Co prawda nie mam jakoś specjalnie odwalonych marzeń ale jedno mam
-Chciałabym żyć normalnie, bez żadnych przeszkód, co trochę nie wyszło przez to co robię ale za jakiś czas przestanę. Muszę. Muszę dla dobra swojego jak i swojego gangu.

Lloyd

~Ona powiedziała zieloniutki! - krzyknąłem, tak,znów mówiliśmy o tajemniczej osobie która jak już powiedziała jest dziewczyną

~Może ci się przesłyszało Lloyd - powiedziała Nya

~Wątpie w to, ktoś już tak do mnie mówił ale nie pamiętam kto! - rzuciłem rękami w górę, nie mogłem sobie przypomnieć kto mnie tak nazywał co mnie denerwuje jeszcze bardziej

~Lloyd, trza się skupić na tym aby coś wykombinować żeby się dowiedzieć kim jest ta dziewczyna - powiedział Cole, westchnąłem, oni mają rację. Musimy coś wymyśleć, tylko co?

~Ale co Cole? Co mamy zrobić aby się dowiedzieć kim jest ta dziewczyna?! - podniosłem trochę ton

~Nie wiem, jesteśmy ninja, zawsze znajdzie się jakieś wyjaśnienie - powiedział a ja wzdycham i się lekko uśmiecham

~Masz rację Cole

Reszta drużyny też się uśmiechnęła.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Będą dwa rozdziały

~Życzę miłego dnia<3