Rozdział II

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Persp. Węgier

Obudziłem się dziś około dwunastej w domu Niemiec na kanapie, pamiętam że wczoraj była napradę głośna impreza sylwestrowa. Głowa mnie strasznie napierdalała. Podparłem się na jednej ręce a drugą chwyciłem się za głowę. Rozejrzałem się po salonie, ujrzałem zchlanego w trzy dupy Niemca leżącego w połowie na podłodze, oraz w połowie opartego na kolanach Polski, który spał na fotelu z talerzem po pierogach w ręku.
Dalej ujrzałem Rosję, który leżał pod stołem z rolką taśmy w ręku a obok stołu krzesło, na którym siedział USA przyklejony taśmą do krzesła.
Wstałem powoli z kanapy i następnie poszedłem do kuchi, po tym jak wczoraj się zchlałem (oczywiście nie tak jak Niemiec) stwierdziłem, że dobrze mi zrobi teraz szklanka wody. W kuchni zastałem śpiącą na stole Japonię, obok niej leżał jej notatnik, zawsze ma go przy sobie. Notuje tam wszystko co związane z shipami, aby potem wykorzystać coś z tego do swoich mang. Z ciekawości wziąłem notatnik do ręki i otworzyłem, na pierwszej stronie był spis treści, przeleciałem oczami na szybko i już miałem otworzyć kolejną stronę.. jednak zauważyłem tam rozdział pod nazwą "Węgry x Austria". Coś we mnie jakby się zatrzymało, jakby od razu wytrzeźwiałem..
Otworzyłem na danej stronie a następnie moim oczom ukazały się fotografie mnie i Austrii, były tam zdjęcia jak trzymaliśmy się za ręce, przytulaliśmy, a nawet.. całowaliśmy, na co ja się mocno zarumieniłem.. ehh chciałbym aby tamte czasy wróciły..
Następnie cicho zamknąłem notatnik, i odłożyłem go tak jak leżał wcześniej. Po chwili przypomniałem sobie że miałem napić się wody, więc wyjąłem z szafki szklankę i nalałem do niej wody z kranu. Gdy już wypiłem całą szklankę, stwierdziłem że obudzę Polskę, aktualnie tylko on ma klucze do domu ponieważ ja zgubiłem swoje.
Wróciłem do salonu po czym szturchnąłem Polskę. On powoli otworzył oczy i spojrzał na mnie.

P: Co chcesz Węgry ?

W: Dasz mi klucze do domu ? Chcę już wrócić i odpocząć.

P:Okej, ale jest problem bo nie pamiętam w którym pokoju je zostawiłem.

Serio Polska ?! Od kiedy jesteś taki nie rozsądny ? Ugh teraz będę musiał przeszukiwać dom ruskiego pijaka. Odchrząknąłem Polsce coś w stylu "dobra", na co on odpowiedział że idzie dalej spać. Wybrałem się najpierw do łazienki, na podłodze leżały butelki po piwie i wódce, a w wannie leżał śpiący Włochy. Gdy przeszukałem pomieszczenie, wybrałem się do sypialni. Otworzyłem drzwi i wszedłem do pokoju, przy jednej ścianie stało dwuosobowe łóżko a po jego dwóch stronach małe szafki nocne, a całą przeciwną ścianę wypełniała wielka szafa na ubrania i inne pierdoły. Zacząłem przeszukiwać pokój, w końcu znalazłem klucze na podłodze pod szafką nocną. Skierowałem się do drzwi i już miałem wyjść ale wpadłem na kogoś, po chwili upadłem na plecy a ta osoba leżała mi na klatce piersiowej. Gdy otworzyłem oczy ujrzałem.. Austrię..
Zarumieniłem się po całości, a jego biały pas na fladze jakby zmienił barwę na czerwony przez co wyglądał jak buraczek. Nim się obejrzałem, Austria już stał i wyciągał rękę by pomóc mi wstać. Chwyciłem go za rękę i wstałem.

W:
D-dzięki.. i przepraszam że cie nie zauważyłem..

A:
Spoko nic się nie stało.. mam nadzieję że nic ci nie jest..

W:
Nic mi sie jest.. a ty jesteś cały ?

A:
Oh.. tak wszystko w porządku

Staliśmy tak później przez krótki czas bez słowa, oboje byliśmy poirytowani zaistniałą sytuacją oraz czerwoni. Nagle ujrzałem w korytarzu kilka metrów za Austrią, Japonię z aparatem robiącą nam zdjęcie. Normalnie jak to ja bym na nią krzyczał by tak nie robiła, ale teraz.. jakby.. nawet się cieszyłem z tego..
Następnie powiedziałem Austrii:

W:
Muszę już iść, do zobaczenia..

Pocałowałem go nagle w policzek, a on jak wryty stał na progu pokoju, następnie odszedłem szybkim krokiem stamtąd. Wyszedłem z domu Rosji po czym ruszyłem do mojego i Polski domu.
Gdy dotarłem, wszedłem do domu, zdjąłem buty. I następnie poszedłem do sypialni gdzie rzuciłem się na łóżko zastanawiając się co Austria teraz myśli, czy dobrze postąpiłem i co mam dalej robić..

I tak kończy się owy rozdział, mam nadzieję że nie popełniłam tak dużo błędów, niektóre słowa sprawdzałam nawet w słowniku xD

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro