Epilog

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Pov. Okumadere

Trafiłam gdzieś indziej.
Wszędzie jest ciemno.
Lecz jakby z dołu wydobywa się biały, aczkolwiek przynajmniej jasny dym, który unosi się po tym miejscu.

Nie widzę nic, za wyjątkiem tego.

W pewnej chwili zaczęło przypominać mi to tunel, gdyż na końcu dostrzegłam malutkie, jasne światełko.

Podejrzany był tylko fakt, iż ruszało się ono.

Jakby zbliżało się do mnie.

Nie musiałam zbyt wiele, przymknęłam oczy i powoli ruszyłam w jego kierunku.

Gdy byłam na tyle blisko, by zobaczyć, że to jest płomyk, usłyszałam głos w mojej głowie

"Idź przed siebie. Do światła. Znajdziesz tam drugie życie"

Nie do końca rozumiałam, o co chodziło i niespecjalnie chciało mi się iść.
Lecz po chwili przypomniałam sobie czyjeś słowa:

"W ciemności spójrz na upadłą gwiazdę"

Nie wiedziałam po co, ale zrobiłam tak, jak mi powiedziano. Ruszyłam przed siebie.

Co mnie tam czeka?
Tego nie wiem, ale niebawem się dowiem.

Światło prowadziło mnie przez mrok, spowity białą mgłą.
Było ciemno, a zarazem jasno.
Chłód owiał moją skórę, ale płomyka bił przyjemnym ciepłem.
Nie wiedziałam, gdzie jestem, ale wiedziałam dokąd iść.
Przed siebie.
W stronę tego nieznanego mi światła.

Po jakimś czasie, można by rzec, że poniekąd przypominało to tunel.
Prowadzący do nikąd.
A może jednak dokądś?
Pod koniec drogi światło było na tyle jasne, że nie byłam w stanie utrzymać oczu otwartych.
Kroczyłam na oślep.

Pomimo zamkniętych powiek, oczy i tak łzawiły mi przez siłę światła.

Była to ogromna jasność, która zapanowała nad panującym tu mrokiem.

Ale coś czuję, że będzie dobrze.

---------------------------------------------------------
Hej👋
Jeśli ktoś to wogóle jeszcze czyta, i doczytał do końca to dziękuję za dotrwanie.
Ta książka była moją pierwszą, i zostanie w mojej pamięci na długie lata.
A szczególnie nasz futrzak, Okumadere hah.

Historia tutaj się zakończyła, choć całkiem możliwe, że powstanie druga część, w osobnej już książce, opowiadająca dalsze losy naszych postaci.
Na końcu postanowiłam zmienić ship.
Nie ma to jak nagły "zwrot akcji" hah

Chciała bym podziękować komuś za wsparcie, nie tylko związane z książką.

jasminamalfoy
------------------
Pata, gdyby nie Ty, to nie było by mnie tutaj dzisiaj.
Zarówno mnie, jak i zakończenia tej książki.
Może to tylko słowa, ale dziękuję Ci za wszystko.
Wypijmy kiedyś herbatkę za zakończenie tej książki☺️

Gdyby nie Ty i Twoje pomysły oraz sny, to nigdy pomysł na powstanie drugiej części by nie powstał.
------------------

To by było na tyle z mojej strony.
Dziękuję tym, co wytrwali do końca tej historii ❤️

Jeśli ktoś chce, to zapraszam do obczajenia innych moich książek (kilka jest w trakcie, jeszcze nie opublikowanych😉), i kto wie, może kiedyś do drugiej części "Poznać Demona"
A i możliwe, że kiedyś powstanie ulepszony rewrite tej historii.

Bye bye i życzę miłego dnia/ wieczoru/ nocy👋

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro