#39 Co zrobi kiedy poliżesz go w policzek
Pomysł na ten rozdział dała ta osóbka u3u :_Madeline_DiVogue_
❤Nemeczek❤
Jakby wystraszy sie troche tym posunięciem i dlatego odruchowo odskoczy przez co wylądował na podłodze cały czerwony i zawstydzony tą sytuacją.
-Matko jedyna żyjesz?-zapytałaś lekko zaniepokojona.
-Ch-Chyba tak...
(I TAK MA BYĆ NEMECZEK TAK NAPRAWDĘ NIE UMARŁ)
🧡Boka🧡
Chwilowo dostanie takiego laga mózgu zdziwiony i tylko będzie sie na ciebie patrzeć z takim "Em...co ty zrobiłaś i dlaczego to zrobiłaś?".
-Otóż kochanieńki ja sama nie znam odpowiedzi na to pytanie,twój policzek się sam o to prosił.
-Mhm...dobrze wiedzieć...
💛Gereb💛
Zdezorienotwany sie lekko wzdrygnie i nie będzie na ciebie patrzył ,wręcz będzie unikał twojego wzroku ,lekko zarumieniony.
-Deżo?
-...
-Gereb?
-...
-DEŻO GEREBIE (Gerberze hehe) ODEZWIJ SIĘ NO DO MNIE I SPÓJRZ NA MNIE.
-...
-Nie no...zdrajca -prychnęłaś.
-Cos ty powiedziała?
💚Czonakosz💚
Będzie patrzył się na ciebie zaskoczony i po chwili zrobi ci to samo z cwanym uśmiechem.
-Ej!
-No co?Coś za coś-powiedział i wzruszył ramionami.
💙Czele💙
Zarumieni się dość mocno i nie będzie wiedział zabardzo co zrobić.Poprawi swój kapelusz i będzie starał się przerwać ciszę.
-I co dobry jestem?-zapytał się ciebie niepewnie starając sie rozluźnić sytuacje.
💜Barabasz💜
Popatrzy się na ciebie z takim wyrazem twarzy typu "Co ty kurwa pies?" i po chwili wytrze policzek rękawem.
-Moge być psem jeśli chcesz
-Okej czyli teoretycznie teraz mogę ci rozkazywać bez problemu-powiedział zadowolony.
-Owszem ale ja na twoim meijscu bym sie martwiła pieniędzmi w portfelu.
-He?Dlaczego?
-No bo teraz musisz mi stawiać żarcie
💘Jeden z Braci Pastorów💘
Zamruga trzy razy totalnie zdziwiony tą sytuacją i po chwili popatrzy na ciebie z takim troche...oburzeniem.
-Co ty miało być?
-No sprawdzałam czy z zewnątrz też jesteś tak oschły jak w środku.-powiedziałaś i zaczęłaś uciekać.
-...WRACAJ NO TUTAJ!-powiedział i pobiegł za tobą.
❣Feri Acz❣
Popatrzy sie na ciebie z lekkimi rumieńcami i po chwili poruszy dwuznacznie brwiami oraz zrobi chamski uśmieszek.
-Może poliżesz coś innego?~
Po tym go spoliczkowałaś lekko no bo...ostatnio to przesadza z podtekstami.
-Tym razem chodziło mi o usta...-powiedział cicho.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro